Teraz już wiecie, dlaczego koteczka jest Pętelką, ale nie wiecie, jaki z Niej miziak - to niewiarygodne, że tak długo przetrwała w tak nieprzyjaznym i niebezpiecznym środowisku, zwłaszcza że to kot wolno żyjący - jest wysterylizowana, ma przycięte uszko...
Teraz czeka na opiekuna, który pozwoli Jej rozwinąć miziastość - chyba do sześcianu, bo kwadrat dawno osiągnięty:) Nie widać tego na zdjęciach, bo koteczka ma ścisłą kwarantannę - zainfekowana jest pasożytami zewnętrznymi, które należy zwalczyć, nad czym usilnie pracujemy.
Pętelka na ZDJĘCIACH i FILMACH.