


Moderatorzy: crestwood, Migotka
Mr Cat pisze:Jak tylko będę miała czas to zrobię im sesję zdjęciową i pokażę Wam efektywielki dzień! dziw nad dziwy cud prawdziwy! Jaśminka się nam rozmruczała
Rozmawiałam przez telefon a ona w po prostu mruknęła i z krzesła wskoczyła na stół, ogon do góry. Wcale nie uciekała jak do niej wyciągnęłam rękę, można ją było normalnie głaskać! Ocierała się o rękę pyszczkiem i zapuściła taki motor, że aż się Pafnucy obudził
Nie jest jeszcze zachwycona jak się ja na ręce weźmie, ale nie trzęsie się już, nie zamyka oczu i nie trzyma człowieka na odległość łapy.