Karolcia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
To teraz fotki.
Karolcia pod biurkiem w pionie:
I na fotelu w poziomie:

Karolcia pod biurkiem w pionie:
I na fotelu w poziomie:
Ostatnio zmieniony 19 lis 2016, 15:02 przez saszka, łącznie zmieniany 1 raz.
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Lady Szarlot ciągnie do luksusów - ostatnio dwukrotnie wskoczyła mi do łóżka. Niestety momentalnie zeskakiwała, ale liczy się sam fakt. Ponadto niedawno obudziłam się na kanapie z Karolcią śpiącą na oparciu... Będą z niej koty, oj będą 

If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Ciągnie do luksusów, oj ciągnie - i niby ona tak tylko przypadkiem przechodzi, tak sobie stanie słupka i łapkami się o krawędź oprze, tak wskoczy na momencik i chwilkę tylko postoi, aby zwiać, ale za moment znowu się kręci... Bo łóżko takie fajne, tylko czemu ciągle zajęte? 
A poza tym przestała łazić na podkurczonych łapach jak jenot i nieco śmielej się przemieszcza, do tego zrobiła się wybredna w jedzeniu - ha, jednak nic nie poprawia apetytu lepiej niż świadomość, że na zawartość miski czyha stado nienażartych kocich małolatów

A poza tym przestała łazić na podkurczonych łapach jak jenot i nieco śmielej się przemieszcza, do tego zrobiła się wybredna w jedzeniu - ha, jednak nic nie poprawia apetytu lepiej niż świadomość, że na zawartość miski czyha stado nienażartych kocich małolatów

A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Karolcia nadal nieśmiała, acz ciekawska. Więc śpiewam dlań namiętnie (na tle kuwety) i liczę, że skruszę serca jej lód.
Oh Carol
I am but a fool
Darling I love you
Though you treat me cruel

You hurt me
And you make me cry
But if you leave me
I will surely die
Darling there will never be another
'Cause I love you so
Don't ever leave me
Say you'll never go
I will always want you for my sweetheart
No matter what you do
Oh Carol
I'm so in love with you

Oh Carol
I am but a fool
Darling I love you
Though you treat me cruel
You hurt me
And you make me cry
But if you leave me
I will surely die
Darling there will never be another
'Cause I love you so
Don't ever leave me
Say you'll never go
I will always want you for my sweetheart
No matter what you do
Oh Carol
I'm so in love with you
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
Karolcia niezbyt dobrze dogaduje się ze swoją współlokatorką Babcyjką i przez to znowu się wycofała
Większość dnia spędza zabunkrowana w swoim domku. Do tego przyplątały się problemy z pęcherzem. Lady Charlotte zdecydowanie przydałby się więc własny kąt bez innych kotów, ale jakoś nikt o nią nie pyta...


Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez saszka, łącznie zmieniany 1 raz.
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.