
Marina
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Wszyscy zachwycają się Marina jaka to piękna, jakie ma śnieżno-białe futerko a nikt jej nie chce pokochać
Oczywiście po za nami
, uwielbiamy ją przeogromnie
I z ogromną miłością dajemy codziennie pół tabletki antybiotyku, zostały jeszcze 3 tyg. kuracji ale oczka małej wyglądają już teraz bardzo ładnie
Dostaje też jeszcze Lizynę aby już na 100% było wszystko dobrze
Swoim usposobieniem kicia zachwyca nie tylko ludzi czekających u weterynarza ale również obcych widzących ją w transporterku nie mówiąc oczywiście o samym dr Koniecznym, który nie raz ją wyczochrał na do widzenia
Prawdziwa gwiazda nam się trafiła 





Swoim usposobieniem kicia zachwyca nie tylko ludzi czekających u weterynarza ale również obcych widzących ją w transporterku nie mówiąc oczywiście o samym dr Koniecznym, który nie raz ją wyczochrał na do widzenia


Z Mariną wczoraj standardowo pojechaliśmy w ramach towarzystwa dla Motka do dr Koniecznego. Dr zachwycony kicią
profilaktycznie ją osłuchał i obejrzał, stwierdził, że piękna i bardzo dobrze wygląda
*( czyt. u dr Żanety dostałabym chmurne spojrzenie
oraz baty
bo kicia znowu się robi grubawa
)
W drodze powrotnej mieliśmy zobaczyć czy dogadała by się z Drucikiem
Jednak coś mnie tknęło i zapytałam czy to na pewno bezpieczne dla Drucika i po konsultacji z wetem zapoznanie się koteczków zostało przełożone.


*( czyt. u dr Żanety dostałabym chmurne spojrzenie




W drodze powrotnej mieliśmy zobaczyć czy dogadała by się z Drucikiem

Nie było nas 3 dni, kotki wyglądają wspaniale i nie widać po nich żeby jakoś specjalnie się stęskniły
Ale były pod bardzo dobrą opieką, więc za bardzo nas to nie dziwi
.
Po powrocie zafundowały nam niezłą niespodziankę ... ale o tym w wątku Motka będzie, bo podejrzewam, że to jego sprawka
Ale jak tu nie kochać takich cudownych kociambrów
A tu razem:



Po powrocie zafundowały nam niezłą niespodziankę ... ale o tym w wątku Motka będzie, bo podejrzewam, że to jego sprawka

Ale jak tu nie kochać takich cudownych kociambrów

A tu razem: