
Floki
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Hehehe, dobre. 


Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
W zeszłym tygodniu do swojego domu pojechała koleżanka Flokusia, Bastet. Nie sądziłam, że Floki tak bardzo to przeżyje. Normalnie jest smutny, widać jak tęskni. Chodzi taki markotny, ani głaskać, ani tulać o spaniu z człowiekiem nie wspominając... Czasem chodzi po mieszkaniu i miaucze ale nie tak jak do tej pory...
Synek

Synek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Flokuś ostatnio jest mocno zestresowany... Nowe kotki mocno na niego wpłynęły. Foch jest ewidentny. Chodzi i marudzi. "Pogłaskać? Przepraszam ale nie tym razem no ewentualnie chyba, że mam ochotę akuratnie. Apetytu też jakoś ostatnio nie mam ale ponoć mi to nie zaszkodzi bo troszkę ostatnio przytyło mi się
"


"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Naprawdę nie wiem co te obróżki mają w sobie. Wczoraj założyłam ją Flokiemu z czego nie był on zadowolony. Jednak dziś...pierwszy raz od dwóch tygodniu położył się obok mnie i w nogach
a potem przyszedł się miziać i aż się poślinil, widać że mu tego brakowało...

"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak pisze:Naprawdę nie wiem co te obróżki mają w sobie. Wczoraj założyłam ją Flokiemu z czego nie był on zadowolony. Jednak dziś...pierwszy raz od dwóch tygodniu położył się obok mnie i w nogacha potem przyszedł się miziać i aż się poślinil, widać że mu tego brakowało...




nie mogę, Kot na mnie leży.
Kasiu pomogło... jestem zaskoczona działaniem tej obróżki na Flokusia.. teraz spi już 4tą godzinę. CHyba potrzebuje odespać ostatnie stresy. Różnice widać gołym okiem. Bite 2 tygodnie od adopcji Bastet się nie przytulał a dziś aż się poślinił i kładzie się obok nas na co w ostatnim czasie też liczyć nie mogliśmy.
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Dziś Flokuś pierwszy raz od ponad 2 tyg wszedł do sypialni, w której urzęduje Nova... Wszedł na łóżko, które od samego początku było jego królestwem... i co...? No i z samego siedzenia na nim się poślinił... aż mu wszystko na pościel kapało 

"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Jakiś czas temu układaliśmy w domu puzzle, jakoś tak wyszło, że akurat były w kotki
Flokuś od zawsze był uczynnym chłopcem, pomagał między innymi w pieczeniu ciast oraz w odkurzaniu więc i tym razem nie mogło się obyć bez jego pomocy
oto efekty


Flokuś od zawsze był uczynnym chłopcem, pomagał między innymi w pieczeniu ciast oraz w odkurzaniu więc i tym razem nie mogło się obyć bez jego pomocy

oto efekty



"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"