Milciak zaliczył już dwie próby wdrapania się na samą górę, ale ciocia Perła dość dosadnie wyraziła niezadowolenie z faktu, że inna kota zdobywa jej bastion i pacnęła z łapy cały czas liczę, że dziewczyny zaczną się dogadywać. Póki co w relacjach damsko-damskich zima, ale nie od razu Rzym zbudowano
no wiem ale mieszkanie w klatce nie pomaga Kocie w utrzymaniu linii z tego też powodu jelita nie pracują jak trzeba, tzn. dużo wolniej niż u normalnego kota. Wynika to z braku ruchu, choć wypuszczam Milkę z klatki zawsze, kiedy jestem w domu..
Eva pisze:no wiem ale mieszkanie w klatce nie pomaga Kocie w utrzymaniu linii z tego też powodu jelita nie pracują jak trzeba, tzn. dużo wolniej niż u normalnego kota. Wynika to z braku ruchu, choć wypuszczam Milkę z klatki zawsze, kiedy jestem w domu..
ale ja to pisałam w pozytywnym sensie - przecie to była taka bidka...