Myszkin, Dunia i Nastia

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Obrazek


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majkel
Posty: 378
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:33
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: majkel »

Co to za owiniety slodki kot?:)
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

stylowe wdzianko z delikatnej bawełny white - nie widać :lol:
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

a co się maludzie stało????
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

z ranki zrobił się stan zapalny, podejrzenie o alergię, niby alergikiem nasza piękność nie jest, sytuacja opanowana
na wizytach u weta była bardzo dzielna i terkocząca :love: :love: :love:
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Jaki ona ma piękny profil :serce:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

brynia pisze:Jaki ona ma piękny profil :serce:

Nastia ma wszyssssstko piękne :D
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Myszkin ostatnio przeżył najazd (prawie)rówieśników - JJ, Banshee, Budda... Tłok, że aż strach! Na szczęście okazało się, że nasz książę jest bardzo przystępnym starszym kumplem i mimo początkowych kurtuazyjnych syków, chętnie się zaprzyjaźnia i bardzo mu pasują wspólne zabawy, chociaż jako największy i najsilniejszy lubi się trochę porządzić ;)
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez jaggal, łącznie zmieniany 2 razy.
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

jaggal pisze:Myszkin ostatnio przeżył najazd (prawie)rówieśników - JJ, Banshee, Budda... Tłok, że aż strach! Na szczęście okazało się, że nasz książę jest bardzo przystępnym starszym kumplem i mimo początkowych kurtuazyjnych syków, chętnie się zaprzyjaźnia i bardzo mu pasują wspólne zabawy, chociaż jako największy i najsilniejszy lubi się trochę porządzić ;)
Jak tam Myszkinku - powoli pakujesz plecaczek?
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez BEATA olag, łącznie zmieniany 2 razy.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Poniższe fotki to dowód na to, że warto mieć koty w domu - robale - interaktywne zabawki - nie mają racji bytu :palacz:

obserwacja wroga
Obrazek

skupienie - cztery oczy paczą
Obrazek

skok - VICTORY - zdobycz upolowana i schrupana
Obrazek
Ostatnio zmieniony 11 sie 2016, 16:20 przez BEATA olag, łącznie zmieniany 1 raz.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Zabaweczki
Kot to zwierzę bardzo ciekawskie i nieustająco poszukujące wyzwań. Tym bardziej młody kot. I szybko nudzący się i nużący zabawkami. Zwłaszcza taki młodziak. Podobnie zresztą jak nasze ludzkie dzieci. Sto pięćdziesiąt pomysłów na minutę, jedna zabawka rzucana w kąt by chwycić już następną. Kot to nie pies, który godzinami może gryźć jeden papeć lub wciąż nuplać tę samą starą kość. Dlatego kociarze mają w domach pełno kocich zabawek: kuleczek, piłeczek, myszek z kocimiętką, drapaków, hamaków, torów z kulkami, wędek, kijków, sznurków, itp. Każda jest przebojem chwili, by po pięciu minutach, kwadransie lub trzech dniach znudzić się ostatecznie, na wieki albo tylko na miesiąc. Ale u Nastii i Dunii są dwa przeboje, które są zawsze aktualne i w cenie.
Pierwszy, to szeleszczący plastikowy „papierek” po np.: plasterku opatrunkowym. Lekko zmięty i sprężynujący wspaniale daje się kulać, obejmować, wyrwać z łapek siostrze i wspólnie gonić.
I jest jeszcze drugi przebój zabaw -€“ jeszcze lepszy. Gdy nadejdzie ochota na zabawę nią, jedna z dziewczyn wskakuje na zlew kuchenny i z szelmowskim wyrazem na pysku oraz błyskiem w oku porywa gąbkę. Potem następuje szereg zwodów, strzałów na nie istniejąca bramkę, podań, markowanych utrat i walki o jej odzyskanie z nieistniejącym przeciwnikiem. Albo z jak najbardziej realną siostrą. Swoisty mecz hokejowy, gdzie rolę krążka pełni zwykła gąbka.

I tu pytanie do każdego kociarza€“ - po co wyrywać sobie żyły, przeszukiwać Internet, zwiedzać sklepy zoologiczne w poszukiwaniach coraz bardziej wymyślnych zabawek, skoro wystarczy zwykła gąbka do zmywania za 20 groszy ?
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

No i cóż, dziś żegnamy się z Myszkinem.

ech...
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

jaggal pisze:No i cóż, dziś żegnamy się z Myszkinem.

ech...
w małym człowieku widzę potencjał, będzie dobrze
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Myszkin już na swoim.

W nowym domu czekał na niego koci kolega, Łatek, a także ludzki kolega, Maciej - obaj bardzo przejęci. Aklimatyzacja przebiega póki co nie najgorzej, mimo iż Myszkin pierwszą noc bardzo płakał (bez taty, bez Pasiuka...). Wygląda na to, że chłopaki się dogadają, bo pierwsze spotkanie wypadło obiecująco, nikt nikogo nie obuczał, doszło do obwąchania noskiem w nosek, więc... Trzymajmy kciuki!
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

jaggal pisze:Myszkin już na swoim.

W nowym domu czekał na niego koci kolega, Łatek, a także ludzki kolega, Maciej - obaj bardzo przejęci. Aklimatyzacja przebiega póki co nie najgorzej, mimo iż Myszkin pierwszą noc bardzo płakał (bez taty, bez Pasiuka...). Wygląda na to, że chłopaki się dogadają, bo pierwsze spotkanie wypadło obiecująco, nikt nikogo nie obuczał, doszło do obwąchania noskiem w nosek, więc... Trzymajmy kciuki!
Myszkin kochany jest i wyjątkowy, będzie dobrze

:good: :good: :good:
ODPOWIEDZ