
Hektor
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Wczoraj mieliśmy gości. Vito (jak to ma w zwyczaju) gości przywitał, pozwolił się głasknąć, po czym zainstalował się na leżaku na grzejniku. Jak przywitał gości Hektor? No nie przywitał. Siedział w kanapie i nie miał ochoty na integrację. Przez chwilę tylko wystawił głowę i się rozejrzał, po czym wrócił na swoje miejsce. Szkoda. Mogłam tylko pokazać zdjęcia i okrasić komentarzem "że ten, co siedzi w kanapie to taki rozrywkowy kotek, cudownie się bawi wszystkimi zabawkami i jest przesłodki itd." Jak tylko goście wyszli, kotek opuścił kanapę i zaczął się bawić radośnie myszkami i ganiać po całym pokoju.
Czyżby Hektor nie chciał, żeby się nim chwalić?
Czyżby Hektor nie chciał, żeby się nim chwalić?

Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Hektor lubi czasem oglądać telewizję. Nie za dużo, nie za często, ale zdarza się. Zazwyczaj wyciągnie sobie tyle zabawek na środek pokoju, że później nie wie biedny kotek w co łapki włożyć - tyle pracy
Tydzień temu bardzo zainteresował się filmem "Garfield". Obserwował psy i koty, głaskał po twarzy Jennifer Love Hewitt
(Jakby nie patrzeć, główny bohater bardzo podobny chwilami do naszego Don Vito - puchaty brzuszek, przekonany o swojej wspaniałości i że świat powinien się kręcić wokół niego, lubi włoską kuchnię,... dużo tych podobieństw
)
Dziś oglądaliśmy "Garfielda 2" - z takim samym entuzjazmem
. Niestety Hektor, jak tylko zauważy, że próbuję zrobić mu zdjęcie albo nakręcić filmik, przestaje robić to, co robił.
Oby tylko nie potraktował tego jako filmu instruktażowego. Jeszcze będę musiała mu szykować lasagne na kolację

Tydzień temu bardzo zainteresował się filmem "Garfield". Obserwował psy i koty, głaskał po twarzy Jennifer Love Hewitt


Dziś oglądaliśmy "Garfielda 2" - z takim samym entuzjazmem

Oby tylko nie potraktował tego jako filmu instruktażowego. Jeszcze będę musiała mu szykować lasagne na kolację

Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Bardzo mnie to cieszy. Hektor zrobił wielkie postępy. Co prawda czasem go jeszcze coś wypłoszy (dzwonek do drzwi, gościeChitos pisze:Ooo jak miło patrzeć na wyluzowanego Hektora![]()
![]()
![]()
![]()


Tak na marginesie - Vito coraz lepiej znosi mycie uszu przez Hektora

Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)