Plastuś

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Trzymamy i nie p uszczamy!
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Będzie operował dr Kamiński z "Pupila" na Mieszka I.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Mocno trzymam!
Ale taką diagnozę przed operacją potwierdziłabym jeszcze u innego weta...
Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

kat pisze:Mocno trzymam!
Ale taką diagnozę przed operacją potwierdziłabym jeszcze u innego weta...
dokładnie!

A może po prostu ma ubytek.. czasem rodzimy się bez nerki, bez łapki.. itd.

Kciuki, Plastusiu :hug:


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Tu sprawa jest dość prosta - pazur był działający, teraz nie jest. Widziałam zdjęcie. Kość praktycznie w całości się rozsypała... zostały tylko reszteczki bez żadnego połączenia. No i zostaje do sprawdzenia ten twardy obrzęk...
Generalnie z historii jego leczenia wyjawia się nam pewien wzór, który zapowiada pozew o błędy w sztuce lekarskiej dla pewnej kliniki, w której był leczony wcześniej. Szczegółów nie podam, bo musimy zobaczyć, czy uzbieramy dowody.

Tym czasem cały czas czekamy na informacje ze szpitala...
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

kciukujemy
Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

Jak sie ma Plastuś po operacji? Doszedl juz do siebie? Mam nadzieję, że wszystko dobrze.
Plastusiu :hug:


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Obrazek

Wczoraj byliśmy na zdjęciu bandaży. Lekarz jest zaskoczony, że Plastuś już tak dobrze się czuje - od pierwszego dnia je, od soboty już chodzi. Teraz też staje na tej łapce i wskakuje na kanapę, choć łapka wygląda biednie, cała taka pozszywana. Bardzo interesuje się szwem i, co gorsza, jest na tyle zwinny, że sięga jęzorem przez kołnierz, więc nadal trzeba będzie go pilnować 24/7 x_x (mamy tu już cały grafik na 4 osoby rozpisany lol). Przemywanie ranki to w ogóle jakaś masakra... Nie znosi tego konkretnie.

We wtorek poznamy wyniki badań, ale lekarz mówi, że nawet, jeśli będą nie po naszej myśli, to wstrzymamy się z drugą operacją min. 2 miesiące, bo sam nie może uwierzyć w nowotwór u tak młodego kota.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Plastuś w wersji "Pan Abażur" :wink:
Cały czas trzymamy kciuki!
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

No i mamy mięsaka... Plastuś miał dzisiaj zdjęte szwy i abażur, teraz liże łapkę jak głupi, więc chyba znowu do niego trafi.

Lekarz z amputacją chce się wstrzymać miesiąc, ale ja planuję jeszcze odwiedzić onkologa - zobaczymy co poradzi.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

o matko... A do kogo chcecie jechać? Bo w Pniu nikogo nie ma - zostaje Wrocław albo Wawa...
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Biedny Plastuś. Cały czas trzymaliśmy kciuki, mając nadzieję, że to jednak nie mięsak.
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Koniecznie wizyta u onkologa.
Mocno trzymam kciuki!
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Zdecydowanie skonsultowałabym diagnozę. I bardzo mocno trzymam kciuki!!!
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ