Goplana to jest mała zazdrośnica!

Chce mieć człowieka tylko dla siebie. I pokazuje to bardzo dobitnie - dzisiaj głaskałam Aurelkę a ta ją pac po pysku, i tak ze trzy razy, w różnych sytuacjach, ale chyba bez pazurów bo Aurelka nie zareagowała w żaden sposób.
Dlatego nadaje się typowo na jedynaczkę. Zrobiła się wymarzonym miziakiem, pozwala mi się całować po główce, tulić, od razu jak ma okazję wskakuje na kolankach i barankuje.
Niestety też trochę widać, że żyła całe życie na dworze - przed obcymi ucieka, gdy jest więcej osób w pokoju (nawet takie, które zna) też chowa się do budki i w niej siedzi.