Arnika dogaduje się z innymi kotami, a konkretnie dogadała się z Goplanką i obie już mogą być wypuszczone z klatek podczas dyżuru. Tylko, że Goplanka mniej za innymi kotami przepada, a być może na Arnikę tak reaguje, bo czasem na nią syknie i zaczyna gryźć, bo Arnika jest bardzo uległym kotem, a objawia się to tym, że się kładzie kiedy Goplanka do niej podchodzi i często od razu się chowa do najbliższej dziury (drapak, transporter). Dzisiaj jednak Goplanka się do niej łasiła, więc nie jest najgorzej.
Ogólnie ona jest przekochana, spokojna, nie widzę, żeby miały być z nią jakiekolwiek problemy, ale nie powinna być w domu z dominującym kotem, bo widać, że ją to stresuje - oprócz chowania się, gubi też sierść ze stresu od razu.
Może w najbliższym czasie nakręcę im filmik, jak ich relacja wygląda

Goplanka mogłaby być z innym kotem też, ale musiałyby się dotrzeć. Na ten przykład z jedną posterylkową uwielbia się bawić - zaczepia ją wkładając łapy do jej klatki. Ale na nowe koty reaguje buczeniem, choć podchodz do nich zainteresowana co nowego przybyło.