Ksenia

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Bardzo mnie cieszą takie wiadomości :: Cudownie, że Ksenia mogła się przenieść na salony :)
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

oż kurza twarz - ale te nasze Fivki przekochane mają farta - jeszcze trochę i zdrowaśki zaczną im zazdraszczać;)
Awatar użytkownika
TrudiTadzik
Posty: 59
Rejestracja: 08 paź 2015, 21:21
Lokalizacja: Poznań

ah jak ja uwielbiam budzić Pańcie i Pana ;)

Post autor: TrudiTadzik »

Witajcie kochani !!!!

Odzywam się do Was po trzech dniach, bo Trudi i Tadzik mieli trochę gości, Tadzika mama przyjechała i kuzyn Trudi przyszedł, ojacie ! Mili byli bardzo, miziali mnie i mruczałam bardzo głośno. Ale ja nie o tym dzisiaj chciałam pisać. Wiecie... Biore te tabletki, no i szczerze mówiąc nie bardzo mi smakują, jak mi jedna wspólokatorka Gosia (bo Trudi i Tadzik musieli wyjść), ją dala to ją wyplułam i "skitrałam" w łóżku. Wiem, że Tadzikowi i Trudi było bardzo przykro, ale ja nie lubię jak mi ktoś obcy daje tabsy (nie bądzcie na mnie źli, ok?). Ogólnie to jakaś zmęczona jestem, cały czas leżę w tej szafię i nie przejawiam zbyt dużo chęci do zabawy. Trudi na mnie mówi - Kseniuszek Leniuszek Śmierdziuszek. Dlaczego?? Bo podobno jak kupkę robię to od razu, że mega śmierdzi. Bardzo śmieszne. A jak te człowieki idą do swojej kuwety to niby pachnie fiołkami ? Pfff (syczy) ojj... mi jest bardzo przykro że oni nie akceptują tego, że wariat mi się włącza w nocy. Taaak, to moja pora na rojbrowanie. Dzisiaj na przykład w nocy skakałam po meblach (jej jaka frajda!!!) zrzucałam różne rzeczy zupełnym przypadkiem, patrzyłam przez roletę jak jeżdżą tramwaje i auta a nawet lizałam swoje odbicie w lustrze no i oczywiście musiałam zrobić kupkę tak bardzo mi się podoba moja kuweta, że muszę ją chociaż 2 x dziennie odwiedzić. Nie przepadam jakoś za resztą współlokatorów, bo jacyś tacy obcy są. Strasznie się też stresuje jak Tadzika i Trudi nie ma w domu, bo oni są takimi moimi przytulasami, tylko do nich lgnę, jak ich nie ma to się stresuje i mam rozwolnienie. Owszem pokazuje czasami, że się ich boję, żeby nie siedli na laurach i się mną zajmowali. Narazie też nie chce wchodzić im do łóżka, bo ja mam lepsze! jeszcze w sobote mi kupili takie coś szorstkiego. Mówili, że to drapak jest, ale ja nie przepadam za nim i wolę się o wszystko inne ocierać. I jakąś kulkę mi kupili, ale wydaje dziwny odgłos i zawsze przed nią uciekam. Jeszcze się klimatyzuję, ale z każdym dniem coraz bardziej jestem otwarta :)

Pozdróffki !
Wasza Ksenia :*

P.S. ja chyba wiem dlaczego mam takie imię.. bo Tadzik mówił coś o Ksenofobi, że to człowieków się bać trzeba. Ja sie tylko obcych boje, bo brzydko pachną. Tak, to chyba tak jest. Nie martwcie się o mnie pyśki, daję sobie radę, ciepło tu mam i miło. Jak chcecie mnie odwiedzić to wpadajcie. Wasze odwiedziny uwielbiam.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 03 gru 2015, 20:33 przez TrudiTadzik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:banan:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

skoro rojbruje w nocy, to żaden z niej leniuszek, tylko prawilny zacny kot z ustalonym systemem wartości :D

no i taka kochana jest... jak mi za nią tęskno strasznie <3
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
TrudiTadzik
Posty: 59
Rejestracja: 08 paź 2015, 21:21
Lokalizacja: Poznań

To znowu ja !

Post autor: TrudiTadzik »

Słuchajcie moi drodzy !

Wiecie co dzisiaj Trudi i Tadzik mi zrobili? Wykąpali mnie !!! Ale wiecie co, myślałam, że się będę bać, a tu nawet mi przyjemność sprawiło, na początku się wyrywałam, ale płyn do higieny intymnej był milusi i polewanie mnie wodą również, potem po całym tym myciu, Tadzik i Trudi mnie wycierali, żebym się nie przeziębiła i było mi tak dobrze jak nigdy dotąd ;) Jeszcze słuchajcie to ! Tadzik mi kupił dziś szczotkę do sierści i bardzo milusio, uwielbiam jak mnie rozczesują mrucze wtedy cały czas i domagam się miziania non stop.
Dobra kończę :)

Buziaki Wam wysyłam.

Wasza Ksenia :*

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 03 gru 2015, 20:38 przez TrudiTadzik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17419
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

nie będzie już podstaw, by nazywać Cię Śmierdziuszkiem :good:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Kseniuś teraz taka puchata i mięciusia, a jaka szczęśliwa :love: widać, że jest jej dobrze, Trudi i Tadzik odwalili kawał dobrej roboty przy naszym pancerniczku :D

(kocham, jak Ksenia nieodmiennie jest zdziwiona, że człowieki nie chcą z nią w szafie siedzieć, a przecież ona tak zaprasza, przesuwa się, robi miejsce...)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
TrudiTadzik
Posty: 59
Rejestracja: 08 paź 2015, 21:21
Lokalizacja: Poznań

Hejoo !

Post autor: TrudiTadzik »

Przepraszam, że tyle czasu do Was nie pisałam, ale moi opiekunowie wrócili na uczelnie i nie bardzo mieli czas, żeby się tutaj rozpisywać, za co i mnie i Was przepraszają z głębi serduszka. Powiem Wam, że cieszę się, że u nich jestem, nie znam słowa takiego jak - krępuję się, nie podchodzę. Mam swoje legowisko w dwóch miejscach, a w sumie to i nawet tych legowisk jest więcej, w zależności gdzie, będę wolała leżeć. Uwielbiam patrzeć w lustro i przy nim mam kocyk i w nocy lubię się i kłaść i przeglądać, albo łączę jedno z drugim. W nocy staram się już tak nie szaleć, ale no wiecie jak to ja... uwielbiam też czasami pokazać Tadzikowi i Trudi, że jestem :) Ojj ostatnio to Trudi nie spała przez całą noc, bo zaczęłam się bawić to kablami od laptopa albo sznurkiem od szlafroka (oj jaka to była przednia zabawa!) a potem biegałam po pokoju, szukając jedzenia, tak go szukałam i szukałam, że gdy wyczułam w torbie papierowej jedzonko to prawie do tej torby wpadłam i ... wtedy Trudi podeszła i mnie nakarmiła. Była u mnie też Alicja, pogiziała mnie, znowu ją zapraszałam do szafy, ale nie chciała wejść, może następnym razem się uda ! Od czasu umycia mnie przez Tadzika i Trudi, pachnę tak niesamowicie, że sama lubię się obwąchiwać :D :cool: Ogólnie, już się wtulam w Tadzika i Trudi i dotykam swoją główką ich policzka, a nawet oblizuje czoło albo nosek Tadzika. Są dla mnie tacy mili, jak się razem usiądą przy mnie, wezmą mnie na ręce i zaczynają mnie głaskać to znowu mam ochotę mruczeć i mruczeć. W środę byłam u weta, nie było źle, tylko czeka mnie jutro zabieg, którego się boją moi opiekunowie. Co chwilę słyszę jak Trudi mówi o tym, jak ja przeżyje ten zabieg i jak się będę czuła. A ja najchętniej bym jej powiedziała, że będzie dobrze, że ma się nie martwić, jeżeli ona i Tadzik będą przy mnie to ja wyzdrowieje i będę silniejsza, dzięki ich miłości, którą przelewają na mnie na pewno się nie poddam. :tan: Wczoraj spałam przy stronie Tadzika, a nawet wypiłam mu trochę witamin, które miał w kubku. Na szczęście się obudził i mnie odstawił na bok :D W środę również do Tadzika i Trudi przyszli znajomi i grali w grę i było przemiło, zwłaszcza jak zrobiłam kupkę, od razu się ewakuowali i zostałam sam na sam z moimi opiekunami (no co pokazałam im, że już pora do domu, ktoś ich w końcu musi pilnować, jak rodziców nie ma! :twisted: ). Ogólnie to też lubię chodzić po szafach i wskakiwać do toreb, zwłaszcza, jedną mieli z butelkami i sobie ją bardzo upodobałam (to co że była 5 w nocy :D).

Dobra kończę !

Buziaki wysyłam :*

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 03 gru 2015, 20:42 przez TrudiTadzik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

kochana Trudi, Ksenia ma rację - nie takie rzeczy już przeżyła, to fighterka! a teraz, kiedy ma Was, co może być jej straszne? :)

trzymamy kciuki za nią jutro, cały dzień!
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3712
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

My też będziemy trzymać kciuki i pazurki a to razem 6 sztuk będzie to musi zadziałać, musi być dobrze.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

I jak mała?
Awatar użytkownika
TrudiTadzik
Posty: 59
Rejestracja: 08 paź 2015, 21:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: TrudiTadzik »

Witajcie, tym razem piszę ja Trudi, ponieważ Kseniaczek nie jest w stanie siedzieć przy klawiaturze. Ogólnie wiemy, że wraz z Tadzikiem jesteśmy "świeżakami" w dziedzinie zajmowania się kotem. Uczymy się z każdym dniem poznawać Ksenie. Na szczęście jest plus bo akceptuje nas już w całości, daje się głaskać, miziać i przytulać czego nie było na początku naszej relacji. Dzisiejszy dzień był dla nas obojga troche trudny.. Nie byliśmy przygotowani na takie zderzenie z rzeczywistością, bo patrząc jak Kseniak leżał w transporterze ze zgolonym i podciętym ogonem, wenflonem na łapce i zszytym okiem oraz kołnierzem na szyi.. strasznie nas to zabolało, mimo, że wiemy, że to dla jej dobra. Narazie bidulka leży na usłanej podusi pod którą ma koc, ręcznik i reklamówki, w razie gdyby zdarzyła się sytuacja, gdzie nie panowałaby nad zwieraczami. Jest otępiała, a mimo to potrafi wyjść i pochodzić po pokoju ocierając się o wszystko wokół (niestety nie w ten sam sposób co zwykle, bo teraz po prostu nie panuje nad ciałem) a nawet już chce skakać, ale jej nie pozwalamy. Nie chcieliśmy jej zamykać na noc w transporterze, jutro nie idziemy na zajęcia i stwierdziliśmy z Tadzikiem, że spędzimy tę noc czuwając przy niej, patrząc jak leży w szafie, piętro niżej jak zwykle, żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Dobra to tyle. Nie martwcie się.
Dziękujemy Wam za wsparcie.

Buziaki

Trudi i Tadzik
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Ksenia lepiej nie mogła trafić :)

(i mówię to szczerze, mimo iż moja miłość do Kseni jest bardzo zazdrosna i zaborcza)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
TrudiTadzik
Posty: 59
Rejestracja: 08 paź 2015, 21:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: TrudiTadzik »

Naprawdę miło nam to czytać :) :*
ODPOWIEDZ