
Mieta Wildecka
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Obrabiam sobie foty Miecinki i bije z nich, dosłownie - daje po oczach - to jak temu kotu jest dobrze w domowych pieleszach




Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta

To rozumiem dzisiaj premiera?kikin pisze:Obrabiam sobie foty Miecinki i bije z nich, dosłownie - daje po oczach - to jak temu kotu jest dobrze w domowych pieleszach![]()
![]()




Jutro mija dopiero tydzień odkąd Miecia jest u nas..
Czuje jakbyśmy znały się od wieków!
Nadajemy na tych samych falach (ale chyba nie powinnam się czuć zaszczycona, bo ona dla każdego jest kochana i miziasta). Ufa każdemu, kto do nas przyjdzie i bez kozery pokazuje brzuch, bezwstydnica
Jest kociakiem idealnym, aż nie chce się wierzyć że ona nigdy nie mieszkała z człowiekiem! Kontaktu jest spragniona tak, jakby każdy dzień był ostatnim jaki z nami spędzi
Wszędzie za nami chodzi, nawet je tylko wtedy, kiedy jesteśmy z nią w kuchni.
Cud że załatwia się sama

Tutaj akurat czeka aż wyjdę z wanny
Śpi oczywiście z nami, najlepiej pod kołderką, ale uwielbia kłaść się przy głowie. Poranek to co najmniej 10 min wyjęte z życiorysu na mizianie Kocia "Sorry Stara, spóźnisz się do pracy przeze mnie, ale najpierw przyjemności"
Oto kilka łóżkowych kadrów:



No i absolutny hit hitów:

Nie ważne jak, gdzie i co, ważne że ludź jest obok, ważne że ręka głaszcze brzuchol i kociak jest najszczęśliwszy. Zresztą nie tylko kociak.
Miecia dostarcza nam tyle miłości i słodkości że pozwolę zacytować sobie Jaggal "Nie wiem kto kogo bardziej rozpieszcza"


Nadajemy na tych samych falach (ale chyba nie powinnam się czuć zaszczycona, bo ona dla każdego jest kochana i miziasta). Ufa każdemu, kto do nas przyjdzie i bez kozery pokazuje brzuch, bezwstydnica

Jest kociakiem idealnym, aż nie chce się wierzyć że ona nigdy nie mieszkała z człowiekiem! Kontaktu jest spragniona tak, jakby każdy dzień był ostatnim jaki z nami spędzi

Wszędzie za nami chodzi, nawet je tylko wtedy, kiedy jesteśmy z nią w kuchni.
Cud że załatwia się sama


Tutaj akurat czeka aż wyjdę z wanny

Śpi oczywiście z nami, najlepiej pod kołderką, ale uwielbia kłaść się przy głowie. Poranek to co najmniej 10 min wyjęte z życiorysu na mizianie Kocia "Sorry Stara, spóźnisz się do pracy przeze mnie, ale najpierw przyjemności"

Oto kilka łóżkowych kadrów:



No i absolutny hit hitów:

Nie ważne jak, gdzie i co, ważne że ludź jest obok, ważne że ręka głaszcze brzuchol i kociak jest najszczęśliwszy. Zresztą nie tylko kociak.
Miecia dostarcza nam tyle miłości i słodkości że pozwolę zacytować sobie Jaggal "Nie wiem kto kogo bardziej rozpieszcza"



Miecia się czuje jak u siebie
Nadal nie mogę uwierzyć że ten kociak wychował się na ulicy, przecież ona absolutnie się tam nie nadaje! Uwielbia nasze (w sumie to już swoje) łóżko i tam najchętniej sypia 
Gada z nami cały czas! Czy to chodzi o jedzenie, czy po prostu że mamy do niej coś powiedzieć. Zazwyczaj mamy ustawionych kilka budzików żeby się dobudzić. Wystarczy jeden budzik, a za chwilę nad głową słyszę głośne: "MIIIIAAAAUUUUUUU!", które domaga się głaskania
Ja i moja druga połówka uwielbiamy ją niesamowicie! Na szczęście mamy wrażenie że ona nas też

No czy ona nie jest słodka?


Gada z nami cały czas! Czy to chodzi o jedzenie, czy po prostu że mamy do niej coś powiedzieć. Zazwyczaj mamy ustawionych kilka budzików żeby się dobudzić. Wystarczy jeden budzik, a za chwilę nad głową słyszę głośne: "MIIIIAAAAUUUUUUU!", które domaga się głaskania

Ja i moja druga połówka uwielbiamy ją niesamowicie! Na szczęście mamy wrażenie że ona nas też




No czy ona nie jest słodka?
