Mieta Wildecka

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Mieta Wildecka

Post autor: jaggal »

Pierś do przodu, uszy w szpic, a ogon - góra!
Tak śmigałam po podwórkach i po murach,
Miałam respekt od kociaka po kocura,
Ja jestem Mieta - kota ostra jak żyleta!

Miot za miotem wykańczałam się przy dzieciach,
Żeby zjeść coś, często buszowałam w śmieciach,
Choć od dobrych ludzi kąsek często wleciał,
Ja jestem Mieta - nienawidzę słowa "dieta"!

Wreszcie przyszli z łapką i mnie zhaltowali,
Wzięli do weta, wysterylizowali,
Na charakterze moim cudnym się poznali,
Ja jestem Mieta - urok w hurcie, nigdy detal!

Teraz czas już przyszedł na podsumowanie:
Tu powinno być mych zalet wypisanie,
Lecz niestety, miejsca jest za mało na nie,
Ja jestem Mieta - do adopcji cud kobieta!



Gdyby ta charakterna panna z poznańskiej Wildy umiała mówić, to kto wie, może właśnie tak przedstawiłaby nam historię swojego życia? Może dowiedzielibyśmy się wtedy, skąd wzięła się u niej miłość do człowieka i niechęć do kotów (obie tak samo ogniste!), może opowiedziałaby nam o tym, że miękkie posłanko, spokój i pełna miseczka są dla kota bardziej naturalne niż ciągłe zagrożenie i walka o przeżycie "na wolności"... Niestety, wobec naszego braku zrozumienia kociej mowy, musimy opierać się na tym, co wiemy - a wiemy, że rzekomo dzika kotka, złapana na sterylizację, okazała się oswojona, miziasta i uwielbiająca ludzkie towarzystwo, szukamy więc dla niej domu, w którym mogłaby królować niepodzielnie, ciesząc człowieka swoją subtelną urodą, ciepłym mruczeniem i długimi rozmowami. Bo jak się okazuje, na Wildzie mieszka nie tylko szatan, ale także zupełnie wyjątkowe koty ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mieta na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez jaggal, łącznie zmieniany 2 razy.
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

śliczna buraska, przewyższająca wszystkie koty (które znam) swoim gadulstwem :lol:
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Dzisiaj miałyśmy przyjemność się poznać... nasza znajomość jest krótka, ale już nad wyraz intensywna :: od momentu, kiedy okazało się, że mam sprawne ręce i paznokcie stałam się super koleżanką dla tejże burej "brzytwy". nie oszczędziła mi nawet teatralnego legnięcia na dłonie w celu jeszcze mocniejszego podkreślenia ich przydatności, jak mniemam :lol: innymi słowy wymiziałyśmy się a wymiziałyśmy, choć wiem, że dla tej małej koteczki takie czynności mogłyby trwać duuużo dłużej :aniolek:
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Mietkę nazywamy pieszczotliwie "naszą ukochaną penerką" wildecką ::
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

Mieta Wildecka jest od ponad godzinki u mnie ::
Jest niesamowita! W ciągu 15 min od uwolnienia z transportera udeptywała kocyk, mruczala i rozkładała sie do miziania! ::
Jak zaczęłam ją wyczesywać to rozłożyła się już na dobre i dała się pogłaskać po brzuszku, a chwilę później zbarankowała moją głowę. Leloś straszny :D
Nie odstępuje swojego fundacyjnego kocyka na krok, teraz właśnie na nim zasnęła, więc chyba jej dobrze :)
Uciekam ją obserwować! :banan:
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

cudownie, że gaduła znalazła swój kąt...biedna tak nie chciała być w klatce :aniolek:
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

Gaduła? Nie zauważyłam! Póki co tylko mruczy ::
DT--->DS: Mieta Wildecka...
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3716
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

Mieta od samego początku jest niezwykłym kociakiem, do klatki łapki weszła po 3 minutach ustawienia i cały czas (aż do odwiezienia jej w tej łapce do weterynarza) była spokojna, nic rzucania się, jakby cieszyła się, że jest w niej i czuła, że to zmieni jej życie na lepsze. Dziś był smutny dzień a wiadomość, że Mieta nie jest już w klatce, sprawił, że wróciła wiara. Gaduła z niej była w klatce, pewnie dlatego, że cały czas skarżyła się, że w niej nie chce być, teraz będzie mruczeć bo jest jej dobrze :-).
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

gaduły to mieliśmy o wiele większe (Zelda) :: o Zeldzie to żartowaliśmy, że chyba ktoś niedosłyszący ją powinien adoptować :P A Mietka taka fajna, zagadująca :)
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

Zaczyna się!
Mieta gada! Jak tylko pojawię się w pokoju w którym przebywa (nie wychodzi z salonu), to domaga się uwagi :D Krzyczy do mnie że mam ją miziać.
Jak położyłam się na kanapie to wskoczyła i odkryła brzusio do głaskania, tuliła i barankowała każdą część mojego ciała, którą tylko napotkała.
Na kolację dostała kurczaka, którego z apetytem zjadła.
Ciekawe co przyniosą dalsze dni naszej małej (w sumie nie takiej małej) burej Kulki :D
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

monka pisze:gaduły to mieliśmy o wiele większe (Zelda) :: o Zeldzie to żartowaliśmy, że chyba ktoś niedosłyszący ją powinien adoptować :P
to tak, jak Dyńka... ::
a Miecie, małej penerce, na pewno teraz będzie już tylko lepiej :love:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Ale Ci zazdroszczę tulilulka, super że do nas dołączyłaś.
Miecia masz tymczasowego człowieka wreszcie na wyłączność.
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

Pierwsze chwile po wyjściu z transportera:
"Czy ktoś mnie wołał do miziania??"
Jeszcze nieświadoma tego co się właśnie stało, troszeczkę niepewna ::
Obrazek

Ale chwilę później było już tak:
"Jestem już Twoja, miziaj!!" :banan:
Obrazek

I w końcu padła,
oczywiście na fundacyjnym kocyku:
Obrazek

:love: :love: :love:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

ooo, jaki miziak, jaki brzuszek ::
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

o matko Ona ma bzusek w cętki jak moja Ebi :love:
Ostatnio zmieniony 13 maja 2016, 8:42 przez BEATA olag, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ