Obawy o udomowienie okazały się całkiem uzasadnione - Rudzio po dziś dzień jest nieogarem, który żwir z kuwety rozsypuje na pół łazienki i nie zawsze trafia tam, gdzie miał zamiar


Rudzio z początku nie do końca łapał też ideę zabawy. Dziwnie patrzył na koty ganiające się po mieszkaniu, a nagabywany wędką lub piłeczką robił okrągłe oczy pytające: "Ale czego Ty ode mnie chcesz, człowieku?". Obecnie Rudzio przoduje w wyścigach i ganiankach kocich, zaś wędkę wystarczy przed nim pozostawić i kocio ma zabawę na następne 15 minut - tak tak, wędką Rudzio potrafi bawić się sam

Na szczęście zupełnie nie sprawdziło się to, że może być ciężko z oswajaniem Rudzia. Rudzio jest bardzo towarzyskim zwierzęciem, UWIELBIA inne koty, zaś z ludźmi również dogaduje się całkiem nieźle


Nigdy nie przestanie zadziwiwać mnie to, jak zaskakującymi stworzeniami potrafią być koty.