Batman

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17418
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Stawiamy na konkrety :good: ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Właściwe miejsce dla kota:
Obrazek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

ooooooooo :love: :love:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

filo, jak on u Ciebie wypiękniał! :serce:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17418
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:serce:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Bati mnie ostatnio rozczula. Sypia w tak rozkosznie wyluzowanych pozach :serce:

Ma też świetny apetyt. Dobrze już się nauczył, jak domagać się jedzenia. Trzeba przyjść na korytarz i zacząć się patrzeć w kierunku kuchni :cool:
Sam jeszcze do kuchni nie wejdzie, jak ja tam jestem, tylko czeka, żebym mu wyniosła michę. Do kuchni wchodzi, jak mnie tam nie ma.

Niestety kuweta to chyba już na zawsze będzie dla niego coś z innego świata. Dzisiaj w nocy poślizgnęłam się na pozostawionej na korytarzu kupie :roll:
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

filo pisze:Bati mnie ostatnio rozczula. Sypia w tak rozkosznie wyluzowanych pozach :serce:

Ma też świetny apetyt. Dobrze już się nauczył, jak domagać się jedzenia. Trzeba przyjść na korytarz i zacząć się patrzeć w kierunku kuchni :cool:
Sam jeszcze do kuchni nie wejdzie, jak ja tam jestem, tylko czeka, żebym mu wyniosła michę. Do kuchni wchodzi, jak mnie tam nie ma.

Niestety kuweta to chyba już na zawsze będzie dla niego coś z innego świata. Dzisiaj w nocy poślizgnęłam się na pozostawionej na korytarzu kupie :roll:
a jak na dzieci zareagował? :twisted:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17418
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

filo pisze:Bati mnie ostatnio rozczula. Sypia w tak rozkosznie wyluzowanych pozach :serce:

Ma też świetny apetyt. Dobrze już się nauczył, jak domagać się jedzenia. Trzeba przyjść na korytarz i zacząć się patrzeć w kierunku kuchni :cool:
Sam jeszcze do kuchni nie wejdzie, jak ja tam jestem, tylko czeka, żebym mu wyniosła michę. Do kuchni wchodzi, jak mnie tam nie ma.

Niestety kuweta to chyba już na zawsze będzie dla niego coś z innego świata. Dzisiaj w nocy poślizgnęłam się na pozostawionej na korytarzu kupie :roll:
:jebanewalentynki:
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

filo pisze:Trzeba przyjść na korytarz i zacząć się patrzeć w kierunku kuchni
:: :: ::
filo pisze:Dzisiaj w nocy poślizgnęłam się na pozostawionej na korytarzu kupie
:rotfl: :rotfl: :rotfl:

yyy tzn. :hug: :hug:

::

edit: mam tylko nadzieję, że w kapciach...

::
nie mogę, Kot na mnie leży.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Na obecność dzieci jest dokumentacja fotograficzna. Znajdź kotka :cool:
Obrazek

W nocy nie byłam boso :roll:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Chyba z tym kotkiem jest już wszystko w porządku, bo opanował spierdalanie z prędkością światła. Wieczorami próbuje chodzić po mieszkaniu i jak go zaskoczę gdzieś, to już go nie ma.
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

filo pisze:Chyba z tym kotkiem jest już wszystko w porządku, bo opanował spierdalanie z prędkością światła. Wieczorami próbuje chodzić po mieszkaniu i jak go zaskoczę gdzieś, to już go nie ma.
:cool: :cool:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Wiecie, ja wierzę, że Bati królował na dzielni. Teraz, odpasiony, jak idzie z tą swoją miną pana i władcy świata, to niech spada z drogi wszelkie stworzenie. On po prostu tak wygląda. Nic więcej nie musi robić.

Wiem, że nie ma zdjęć. Ale to ciągle dziki kot. Ma luz, jak jestem daleko. Jak podejdę, to jednak się spina. I choć daje się dotykać i głaskać, to nie jest to, co dzikie koty lubią.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Pomacałam sobie ostatnio Batmana i co? a to, że kostek zupełnie nie czuć. Miękki ten kotek się zrobił. :lol:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Okazuje się, że Dziadek Batman z wnuczkiem Kacperkiem po nocach wspólnie szaleją. Co prawda to Kacperek jest inicjatorem wspólnych gonitw, ale Dziadek całkiem ochoczo bierze w tym udział :shock:
ODPOWIEDZ