Odwiozłyśmy Tadzika do domu. Podróż miał komfortową, bo na kolankach i mógł podziwiać widoki za oknem. W domu Tadzika powitała cała ludzka rodzina i koci rezydent. Okazuje się, że z rezydent jest prawie tak samo umaszczony. Tylko burą łatę na grzbiecie ma większą. Rezydent nie był zachwycony. Mamy nadzieję, że kocury się szybko dogadają, bo zostawiłyśmy ich w trakcie poważnej dyskusji.
Mamy wieści!
Kocury się dogadali. Latają razem, uprawiają zapasy wspólnie. Siły wyrównane - trafił swój na swego Zaobserwowano nawet wspólne wylizywanie się
filo pisze:Mamy wieści!
Kocury się dogadali. Latają razem, uprawiają zapasy wspólnie. Siły wyrównane - trafił swój na swego Zaobserwowano nawet wspólne wylizywanie się
filo pisze:Mamy wieści!
Kocury się dogadali. Latają razem, uprawiają zapasy wspólnie. Siły wyrównane - trafił swój na swego Zaobserwowano nawet wspólne wylizywanie się