

Kacper jest w świetnej kondycji, podczas ostatniej wizyty u weta wszystkie parametry miał w normie, ząbki zdrowe, jedynie futro trochę zmatowiało (prawdopodobnie się chłopak zestresował wizytą, bo w domu leci na wysoki połysk). Kiedy wreszcie znajdzie wolną chwilę od spania, jedzenia albo miziania, z zapałem śledzi (przez okno) wszystkie ptaki spacerujące po ogrodzie... albo ugania się za pająkami.
W duecie z Odim jest uległy, chociaż potrafi zaczepiać - wtedy biegają jak szaleni po całym domu a ja za nimi, próbując łapać figurki, kwiatki i co tam jeszcze przy okazji pozrzucają z półek


W dalszym ciągu jest nieufny wobec mojego męża, chociaż to się odnosi raczej do wszystkich facetów (nawet w przypadku moich dzieciaków córka jest ok, a od syna trzyma się z daleka), tak że sorry panowie - Kacper to typowy kobieciarz

No i jest miziasty jak nie wiem co. Uwielbiam ten jego gęsty puch na brzuchu




POZDRAWIAMY siostrzyczkę i życzymy samych cudownych chwil w nowym domku z nową koleżanką
