Koteczka właśnie leży mi na nogach

, choć jej ulubione miejsce, gdzie namolnie się pakuje to między moją brodą ( na klacie ) a klawiaturą laptopa
Widzę, że z czasem robi się coraz słodsza, milsza i już coraz mniej zdarzają jej się incydenty po tym, jak zaczęłam ją osykiwać, gdy się zapędzi
Koteczka miała profilaktycznie zbadaną kupeczką i wszystko jest dobrze

jednak wet raczej odradza mokre jedzonko i przekonujemy ją, żeby wcinała więcej chrupek
Muszę się przyznać, że coraz bardziej uwielbiam tą małą gadającą, zadziorkę
