
Szarotka
Moderatorzy: crestwood, Migotka
powinnaś trzasnąć ujęcie obejmujace ścianę i szafę aby w pełni oddać gust poprzednich włascicieliNadira pisze:Misiu, ale kiedy ona NAPRAWDĘ tak wyglądamisiosoft pisze:Nadira pisze:Wygląda, jakby ktoś ją grabiami po tynkowaniu drapał![]()
![]()
![]()
Przyjdziesz kiedyś, to zobaczysz
Mam jeszcze jedną ścianę i tamta jest jeszcze gorsza

"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Szarocia docenia rozkosze spania na drapaku, a my doceniamy, że słodko tam wygląda, zatem sesja zdjęciowa:
Tak paczamy:
"Moja noga jest nie z tego świata..."
Boski eyeliner i wypatrywanie domku :3
Szarotka jest ogromną gadułą. Jak tylko zaczyna jej się nudzić, to kręci się koło człowieka i zagaduje. Czasem zagaduje też rezydentów. Czasem też próbuje się do nich przytulać, ale to wciąż jeszcze kiepskawo wychodzi
Coraz śmielej przychodzi się przytulać i chyba już zrozumiała, że wyciągnięta do niej ręka oznacza głaski
Od paru dni śpi też z nami na łóżku, ale zawsze w pewnym oddaleniu od reszty kotów. No, chyba że tą resztą jest Yoko, z którą dogadują się coraz lepiej...


Tak paczamy:
"Moja noga jest nie z tego świata..."
Boski eyeliner i wypatrywanie domku :3
Szarotka jest ogromną gadułą. Jak tylko zaczyna jej się nudzić, to kręci się koło człowieka i zagaduje. Czasem zagaduje też rezydentów. Czasem też próbuje się do nich przytulać, ale to wciąż jeszcze kiepskawo wychodzi

Coraz śmielej przychodzi się przytulać i chyba już zrozumiała, że wyciągnięta do niej ręka oznacza głaski

Szarotka przekonała się do spania na łóżku, a rezydenci do jej obecności na kołdrze. W związku z czym, co rano budzę się obłożona czterema futrami
Co drugi dzień o piątej nad ranem Szarotce przypomina się, że ręka jest przeznaczona do głaskania i że nie należy pozwalać, by leżała bezczynnie. No i jestem budzona mokrym nosem pakującym się pod moją dłoń :3
Mruczenie ma obłędne, a jeszcze bardziej obłędne ma namiętne pomiaukiwanie, kiedy jej się nudzi. Przychodzi wtedy pod fotel i zaczyna zagadywać, aż pojawi się głaszcząca ręka.
Zaczynam dochodzić do wniosku, że gdybym składała się z samej ręki to też by jej starczyło do szczęścia XD

Mruczenie ma obłędne, a jeszcze bardziej obłędne ma namiętne pomiaukiwanie, kiedy jej się nudzi. Przychodzi wtedy pod fotel i zaczyna zagadywać, aż pojawi się głaszcząca ręka.
Zaczynam dochodzić do wniosku, że gdybym składała się z samej ręki to też by jej starczyło do szczęścia XD
Szarotka miała dzisiaj bardzo miłych gości, którym łaskawie okazała troszkę swojej gracji, siadając w odległości kilku metrów i obserwując z lekką rezerwą
Pozwoliła się także wziąć Ciotce na kolana i wytrzymała dobrych pięć minut!
Niestety, niespecjalnie zainteresowały ją muffinki, ale nie pogardziła kocimi cukierkami :3
Dochodzę do wniosku, że muszę częściej zapraszać gości, żeby miała okazję oswoić się z nowymi ludźmi. Nie jest już tak przerażona jak kiedyś, ale nadal zachowuje rezerwę, która jest niedopuszczalna - nie godzi się ograniczać innym jej miłości
Poza tym niedługo nie starczy mi rąk do głaskania
Wyjątkowo grzecznie zachowywała się w drodze i podczas wizyty u weta. Zasadniczo można ją uznać za kotkę dobrze znoszącą podróże samochodem
No i pierwsze szczepienie za nami!

Niestety, niespecjalnie zainteresowały ją muffinki, ale nie pogardziła kocimi cukierkami :3
Dochodzę do wniosku, że muszę częściej zapraszać gości, żeby miała okazję oswoić się z nowymi ludźmi. Nie jest już tak przerażona jak kiedyś, ale nadal zachowuje rezerwę, która jest niedopuszczalna - nie godzi się ograniczać innym jej miłości

Poza tym niedługo nie starczy mi rąk do głaskania

Wyjątkowo grzecznie zachowywała się w drodze i podczas wizyty u weta. Zasadniczo można ją uznać za kotkę dobrze znoszącą podróże samochodem

No i pierwsze szczepienie za nami!