Precel

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:serce:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Super! Powodzenia w nowym domu, śliczniuszku. :love:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

szafki w kuchni zaanektowane na bazę :ok:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

:)
nie mogę, Kot na mnie leży.
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

O nie wierzę, zyskał chyba dodatkowe moce, jak tak wysoko wskoczył! U mnie to czasem na łóżko na dwa razy wskakiwał :lol:
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

takarzyna pisze:O nie wierzę, zyskał chyba dodatkowe moce, jak tak wysoko wskoczył! U mnie to czasem na łóżko na dwa razy wskakiwał :lol:
:turla:
Własny dom czyni cuda :tan:
Obrazek
OurdaTi
Posty: 13
Rejestracja: 17 maja 2015, 20:08
Lokalizacja: Poznań

Post autor: OurdaTi »

Zastanawiam się czy nie daje Preclowi za dużo karmy. :roll: Ile powinna wynosić taka dzienna dawka ? staram się zawsze żeby miał pełną miskę i brał sobie kiedy ma ochotę :p w tym raz dziennie na obiad dostaje trochę mokrej bozity . a i tak mam wrażenie że jest lakomczuchem i boję się ze się zrobi tłusty, bo miskę muszę często napełnia żeby coś w niej bylo :p zwłaszcza ze to bardziej leniuszek niż sportowiec , chociaż codziennie biegamy za myszką na sznurku :) właśnie mnie zagaduje ;)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Dla jednego kota 100 g mokrej karmy, przy stałym dostępie do suchej, to chyba huk... Może na początek go nie ograniczaj, ale kontroluj wagę i z czasem zobaczysz, czy warto się niepokoić :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
OurdaTi
Posty: 13
Rejestracja: 17 maja 2015, 20:08
Lokalizacja: Poznań

Post autor: OurdaTi »

Precluch mega boi się wirujacej pralki . Słysząc wirowanie aż schował się pod łóżko co mu się nie zdarza. ale dość szybko się skończyło na szczęście :) Ogólnie na noc muszę zamykać drzwi do sypialni bo robi sie nadaktywny a to zle się odbija na mojej pracy :banan: :p Bałam się ze będzie to przeżywał ale zwykle miauknie pare razy pod drzwiami a potem szaleje w drugiej części mieszkania :diabel: :) Razem drzemiemy w dzień :D
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Podziwiam ludzi, ktorzy potrafią nie spać z kotami. jak o 4tej nad ranem przebiega po mnie potrójne tornado bardzo żałuje że sama nie byłam na to dość twarda :devil:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Oj, ja też nie potrafię moim sierściuchom odmówić wspólnego spania :roll:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

1.Precel ze mną w łóżku - jak nie idę do pracy bo np weekend a kot jest na tyle zmęczony ze nie chce mu się rozdrabiac to korzystam z przywileju przytulenia się do jego futerka i wspólnego zaśnięcia :)
2.Precel zakrywa się lapka bo go foty męczą ;p
3. Precel zasnął podczas jogi :p
4. Taki ma pyszczek jak śpi :)
5. moja koleżanka się z nim bawi - to bardzo towarzyski kot :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
takarzyna
Posty: 249
Rejestracja: 09 kwie 2015, 15:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: takarzyna »

Ale super! :aniolek:

Jak zmężniał! :wink:
OurdaTi
Posty: 13
Rejestracja: 17 maja 2015, 20:08
Lokalizacja: Poznań

Post autor: OurdaTi »

Chyba przytył :P Muszę go pilnować, bo już ma okrąglutki brzuszek :) Chociaż z jego energią to szybko spali tłuszczyk :P
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

słodziak :)
OurdaTi
Posty: 13
Rejestracja: 17 maja 2015, 20:08
Lokalizacja: Poznań

Post autor: OurdaTi »

Wieści od Precla :)
Otóż kocuras ma się dobrze. Ostatnio poznał moją mamę :P Muszę powiedzieć, że podróż zniósł dość dzielnie, chociaż gdy zapakowałam go do transportera to miauczał wniebogłosy. Szłam przez ulicę, a ludzie rozglądali się kto się tak wydziera :P Jednak jak już położyłam transporter w pociągu, kot ucichł i tak sobie przesiedział spokojnie całą drogę. Jakby się nie dało tak od razu :P Chociaż powiem Wam, że mimo zaleceń, żeby kota w transporterze trzymać zakrytego kocem, Precel zdecydowanie był temu przeciwny i zachowywał się dużo spokojniej, gdy go odkryłam i gdy widział co się dzieje dokoła. Chyba woli jednak mieć oko na sytuację :) W domu rodzinnym, gdzie spędził ze mną weekend, na początku był ostrożny, ale bardziej zaciekawiony niż zaniepokojony. W końcu czym tu się niepokoić? Kuweta gotowa, miska pełna, przybyło tylko rąk do głaskania i terenu do eksploracji :D I tak już rozmruczany po chwili łasił się do nóg mojej mamy. ^^ Potem mama z nami wróciła do Poznania i pobyła parę dni w towarzystwie kocurka, który z początku grzeczny i kulturalny, w końcu poczuł się swojsko w jej towarzystwie i zaczął broić :P Najbardziej się cieszę, że mama z westchnieniem ale ze spokojem przyjęła podrapaną tapetę w kuchni, bo jej reakcji się najbardziej obawiałam. Chyba bardziej się cieszy, że znalazłam sobie kociego przyjaciela, a tapeta- cóż, jak przyjdzie czas to przyklei się nową, albo pomaluje ścianę ;) Ogólnie Precel uwielbia zabawy z wędką , gdy mu ją dam "upolować" to chodzi dumny z nią po całym mieszkaniu :P A co do jedzenia, to naprawdę jest wybredny. Próbuje najróżniejszych karm,żeby mu urozmaicić od czasu do czasu Taste'a, ale tylko Taste'a i kurczakową Bozitę mokrą akceptuje. Inne poliże , pogryzie i zostawi. Nawet kurczaka nie chce. Ale kombinuję ze smakami, w końcu coś utrafimy, bo jeszcze jest sporo do przetestowania :)
Precel pozdrawia rozłożony jak długi na podłodze , pilnując niedawno upolowanej wędki ^^ A ja oczywiście razem z nim :P
ODPOWIEDZ