Fafołki to prawdziwe domowe koty. Nie mogę sobie wyobrazić, jak by sobie radziły, tam, gdzie zostały znalezione... Może by ich już nie było...
Ale na szczęście są bezpieczne, czyściutkie, pachnące, wesołe i zaopiekowane. Śpią obok człowieka, nawet przepychają się, żeby być bliżej. Mruczą, przytulają się do siebie, barankują, czasem nawet gruchają.
Takie lwy kanapowe:
Zabawa - Paproch i Wiórek:
Paproch to chyba przedstawiciel nowej rasy: "kot z falbanami"
Już nie ma tego przerażonego i chowającego się kociaka. Widać po oczach, że jest już spokojny.
Misiek nauczył Farfocla i Paprocha do czego służy wanna

Tu w oczekiwaniu na dostęp do "wodospadu":
