To była akcja jak z filmu - z policją na sygnale, tłumem gapiów i zagubionym kocim maleństwem płaczącym rozpaczliwie pod maską auta na jednym z poznańskich osiedli...
Kocię owo to Farfocel - mały spryciarz, dzięki któremu wolontariuszka poznała połowę właścicieli samochodów bloku, gdyż maluch kiedy tylko podnosiliśmy maskę - umykał spodem pod następny wehikuł - i zabawa zaczynała się od początku... Za siódmym razem udało się cwaniaka złapać - chudziutkiego, brudnego jak nieboskie stworzenie, przerażonego, jeszcze trochę fukającego i obawiającego się człowieka. Już jednak następnego dnia Farfi rozmruczał się na całego:)
Aczkolwiek niedługo Farfocel miał szanse się nudzić - dokładnie tydzień później, w tym samym miejscu, karmicielkę zaalarmowało... miauczenie dobywające się spod maski samochodu - deja vu? Nie, to braciszek Farfocla jak się okazało - Paproch! Rodzeństwo ma jakieś wyjątkowe inklinacje motoryzacyjne:) Tym razem jednak obyło się bez pomocy służb - właściciele aut byli nam już dobrze znani:)
Paproch ze względu na konieczność odrobaczenia musiał kilka dni spędzić w izolacji - zniósł to bardzo źle - prawie cały czas rozdzierająco płakał, zdecydowanie też bardziej bał się człowieka... Od soboty jednak kociaki już razem - to niesamowite, jak bardzo okazują sobie uczucie, są po prostu nierozłączne:) I wzajemnie się uzupełniają. W sobotę też po raz pierwszy Paproch mruczał!
To nie są już "zbędne paproszki", to żywiołowe, zakochane w człowieku i w sobie kociaki, które bardzo chcą być razem - nie wiem, czy bardziej ze sobą, czy z człowiekiem...
Farfocel wygląda jak brakujące ogniwo między Tristanem a Pasiukiem
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Chłopaki są boskie - do tego stopnia że aż jakieś takie podejrzane;) Nie miauczą, nie drapią w drzwi, jedzą, co mają w misce, nie grymaszą, po prostu ganiają się, uprawiają zapasy i śpią wtulone w siebie - i rosną:)
Fafołki na początku były wycofane i syczały. Po chyba dwóch dniach Farfocel sam już podchodzi do drapania, a Paproch z daleko obserwuje i dołączy się czasami mrucząc od tak. Paproch z pozoru jest wycofany, zawsze się chował, był mniej aktywny ale bardziej ufa człowiekowi. Natomiast Paproch uwielbia chodzić do Owcy, mimo że ta na niego syczy. Paproch jest zdecydowanie bardziej odważny, zazwyczaj on inicjuje zabawę, ale mnie się jeszcze boi. W nocy robią mi przemeblowanie wszystkiego, mimo że starałem się pokój przygotować tak, aby nic nie spadło. Dzięki nim, wstaje wcześniej do pracy bo i tak trudno spać jak co chwile biegają po czymś, to wpadają w drzwi, a tam coś spadnie. Są mega pocieszne i rodzinne. Większość razu spędzają razem więc preferowany dwupak. Wszystkie zabawki już przetestowały. Dużo piją jak na koty, ale kuweta się zgadza. A Farfocel mi kicha, ale wydaje się okej. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.
Fafołki mają się dobrze, Farfocel leży przed laptopem i pilnuje czy dobrze o nim piszę. Cały czas w sumie się bawią, nie robi im to różnicy noc czy dzień, według nich zawsze jest pora na dobrą zabawę. Farfocel jest bardziej przekonany do ludzi, ale Paproch pomału też się przekonuje. Czasami śpią ze mną, a Farfocel to nawet na mojej klatce lub szyi. Dziwi mnie jak się uspokajają na rękach, zazwyczaj zastygają na jakiś czas i zaczynają mruczeć. Paproch jest bardzo uczuciowy w stosunku do Czarnej Owcy, często siedzą razem, myją się a nawet Owca "karmi" Paprocha. Farfocel za to nie pali się aż tak do Owcy, ale też połozy się obok i zostanie wylizany. Misek to nawet nie pilnuje bo tutaj po chwili każdy patrzy do miski każdego. Nawet się rozgadały, jak wchodzę do pokoju to wita mnie miau
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]