kotekmamrotek pisze:no wiem - ale Cyruś może do tego czasu i tak siedzieć w klatce, więc wiesz...
...a Cyrus nie mial juz dt zaawizowanego?
nieeee:(
Może nie jakoś super wprost, ale deklarowałam wyżej, że Cyruś może u nas poczekać na kochający dom tylko ja jeszcze kilku dni potrzebuję na ogarnięcie syków Księżniczki Fochny, Wiec jeśli ktos może juz teraz to nie ma sprawy. W każdym razie my też deklarujemy gotowość
kotekmamrotek pisze:Cyruś w poniedziałek jedzie na kontrolę - zobaczymy, co powie pani doktor...
Czekamy na wieści po wizycie
Przy okazji - w jakiej Cyruś jest kondycji? Czy dopisuje Mu apetyt? Czy ma jakieś ograniczenia żywieniowe? Jak mają sie Jego zębiska? Czy z czym się zdrowotnie teraz boryka?
Kondycja - mega miziakowa, co donośnie i nieprzerwanie obwieszcza swoim wyjątkowym głosem. Ograniczenia żywieniowe to raczej on nam stawia, bo nie wszystko mu smakuje. Przecudny, fantastyczny, mizasty kot. Brać, kochać, nie wybrzydzać . A zdrowotnie to pewnie kotekmamrotek się wypowie
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
NO WIĘC CYRUŚ DZIŚ ZOSTAŁ ZASZCZEPIONY - I ZA TYDZIEŃ MOŻLIWA PRZEPROWADZKA:))))
kondycja super (aż za dobra, zwłaszcza jeśli chodzi o możliwości wokalne ), sierść piękna, zęby ok, niestety nie lubi maca, preferuje catz finefooda
Teraz boryka się tylko z brakiem człowieka; w najbliższym czasie (czytaj: miesiącach...) nie przewidujemy wizyty u weta
Cyrusiu Ty cudowny kociu czy mi sie tylko wydaje czy zaczynasz juz pakować swój plecaczek? Jak zobaczyłam pewną gwiazdkę to odtańczyłam taniec radości. Mądrzy ludzie którzy chcą wzbogacić siebie obcując z Tobą. Będą szczęściarzami.
No to Cyruś - a raczej Maciuś - na swoim:)
Jest bardzo zainteresowany rezydentką Kreską, ale jak to dżentelmen - nie narzuca się... Domownicy w nim zakochani, więc podejrzewam, że koteczka też nie będzie się długo opierać kawalerowi