Lęborek

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Zupa super pomysł! Przemycisz trochę wody :)
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Hipiska
Posty: 111
Rejestracja: 10 gru 2017, 17:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hipiska »

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2018, 11:05 przez Hipiska, łącznie zmieniany 1 raz.
Hipiska
Posty: 111
Rejestracja: 10 gru 2017, 17:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hipiska »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2018, 10:49 przez Hipiska, łącznie zmieniany 2 razy.
Hipiska
Posty: 111
Rejestracja: 10 gru 2017, 17:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hipiska »

Lęborek ma się bardzo dobrze! Problem związany z zębami jeszcze nie jest rozwiązany, ale już mu tak nie doskwierają przy jedzeniu. Kocur dostał pięknego i bardzo mięciutkiego futerka- w połączeniu z tym że jest stworzony do miziania, mamy cudownego kandydata do adopcji! Lęborek pięknie korzysta z kuwety, lubi towarzystwo (psie i ludzkie) większość dnia grzecznie śpi, co nie oznacza że na widok piłki lub zabawek nie dostaje kociego świra :lol: kot spokojny, ale na pewno nie nudny :) jest inteligentny- wie że do otworzenia drzwi należy skoczyć na klamkę :D oraz podpatrzył u psa, że wypada przywitać się z Panią jak wraca do domu :) w grudniu jak wchodziłam do mieszkania to nie zaszczycił mnie nawet spojrzeniem, teraz wita mnie pies i ocierający się o niego kot :)
Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2018, 11:09 przez Hipiska, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

:love: :love: :love:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Hipiska
Posty: 111
Rejestracja: 10 gru 2017, 17:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hipiska »

Lęborek jak na prawdziwego kocura przystało, powoli próbuje pokazać kto panuje w domu i próbuje ustawiać psa :lol: pies patrzy wtedy na mnie spojrzeniem pt "jak mogłaś mi to zrobić i go tu przyprowadzić" ale znosi zaczepki Lęborka cierpliwie :aniolek: ale żeby ją trochę "odciążyć" zaczynamy się przymierzać do stworzenia domu tymczasowego dla kolejnego kota :) plan jest taki- koty skupiają się na sobie i zostawiają psa w spokoju :) w teorii super, tylko czy ma ktoś pomysł jak to wytłumaczyć kotom? :D
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Cierpliwie. Może kiedyyyyyś posłuchają ;)
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Koty potrafią zadziwić ;) Może akurat okaże się, że to strzał w dziesiątkę? :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
tajga
Posty: 352
Rejestracja: 02 paź 2016, 10:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tajga »

Myślę, że super pomysł !
Hipiska
Posty: 111
Rejestracja: 10 gru 2017, 17:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hipiska »

I niestety na raie musimy się wstrzymać- Lęborek ma grzybicę :( byliśmy dziś u weterynarza, dostał leki ale na razie nie ma mowy o nowym kocie, dla którego sama zmiana miejsca zamieszkania będzie stresująca....
Poza tym trzeba będzie jednak usunąć Lęborkowi wszystkie zęby. Na szczęście weterynarz powiedziała że koty zadziwiająco dobrze radzą sobie bez zębów. Zabieg będzie w połowie lutego.
tajga
Posty: 352
Rejestracja: 02 paź 2016, 10:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tajga »

U nas Rudzio nie ma ani jednego ząbka. I nie widzę, by Mu to przeszkadzało. Będzie dobrze! :good:
Hipiska
Posty: 111
Rejestracja: 10 gru 2017, 17:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hipiska »

Dzisiaj zęby zostały usunięte. Zostały 2 kły, mam nadzieję że będą mogły zostać 😊 Lęborek po zabiegu czuje się dobrze, ale po raz pierwszy pokazał u weterynarza pazury (myślę że jak na operację wymiany welfornu które mu robiłam i cierpliwość podczas pierwszych zastrzyków to i tak jest super) 😊 z jedzeniem myślę że będzie spokój, została walka z grzybicą. Żołądek Lęborka odmówił przyjmowania leków (wymiotował jeszcze 3 dni po całkowitym odstawieniu) od poniedziałku zaczynamy zastrzyki przeciw grzybicy. Mam nadzieję że Kocur będzie nadal taki cierpliwy na widok transportera....
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

ale piękna mordka na fotce :serce:
Hipiska
Posty: 111
Rejestracja: 10 gru 2017, 17:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hipiska »

Lęborek kilka dni po zabiegu już całkowicie zapomniał o tym że coś mu robiliśmy :) je bez problemu, leki dostaje w formie zastrzyków więc żołądek też spokojny. Z grzybem walczymy dzielnie :)
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Powodzenia! Szczególnie w szybkim odgrzybianiu. :)
ODPOWIEDZ