Marvel vel Wschowek
Moderatorzy: crestwood, Migotka
U Marvela bez zmian. Wyrasta na Guzika II, choć jeszcze brakuje mu tego stoickiego spokoju. Jest łagodny i miły, ale czasem jeszcze wystraszy go jakiś gwałtowny gest. Minęło już sporo czasu, a jednak cały czas drzemie w nim jakiś lęk przed zagrożeniem. Szybko można ten lęk stłumić, głaszcząc Marvela i przytulając go. To ten rodzaj kota, który ochoczo korzysta ze wsparcia, jakie może dać mu człowiek. Ufa nam.


"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Marvel miał bardzo miłe spotkanie z człowiekami, którzy postanowili zaprosić go do swego domu na resztę życia
W październiku chłopak zamieszka z naszym byłym podopiecznym, Dramatem Niezłomnym 





"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Marvel zaliczył badania kontrolne 
Wizyta mu się stanowczo nie podobała, ale Marvel jest z tych kotów, które nie drapią i nie gryzą, choć stawiają bierny opór. Mięśniowy. Zapierają się i nie pozwalają się ruszyć z miejsca
Udało się go jednak dokładnie obejrzeć. Ząbki niby ładne i bez osadu, ale dziąsła zaczerwienione. Cały czas smarujemy i jest lepiej, ale mimo wszystko lewy dolny kieł mnie niepokoi. Wygląda jakby miał odsłoniętą szyjkę, okolica jest tkliwa. Postanowiliśmy więc pokazać to miejsce jeszcze jednemu wetowi.
Poza wyraźną niechęcią do wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych, Marvel jest kotem przekochanym
Zarówno wobec ludzi, jak i kotów 
O nieprzyjemnościach zapomina bardzo szybko


Wizyta mu się stanowczo nie podobała, ale Marvel jest z tych kotów, które nie drapią i nie gryzą, choć stawiają bierny opór. Mięśniowy. Zapierają się i nie pozwalają się ruszyć z miejsca

Poza wyraźną niechęcią do wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych, Marvel jest kotem przekochanym


O nieprzyjemnościach zapomina bardzo szybko

"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Marvel pod koniec października przeprowadza się do własnego domu. Mamy więc jeszcze trochę czasu, by powalczyć o przyzwyczajenie go do regularnego smarowania dziąseł. Nadal go to stresuje, a wiemy, że będzie trzeba to robić. Ząbki są ładne i na razie nie ma potrzeby ich oczyszczać (potwierdzone). Być może dotykanie tych okolic kojarzy mu się z bólem, którego wcześniej doświadczył 
Trudno podejrzewać, żeby doznawał dyskomfortu ze strony zębów, skoro je za dwóch, a chętniej zjadłby i za czterech i bawi się używając pyszczka. Musimy więc popracować
Lew salonowy


Trudno podejrzewać, żeby doznawał dyskomfortu ze strony zębów, skoro je za dwóch, a chętniej zjadłby i za czterech i bawi się używając pyszczka. Musimy więc popracować

Lew salonowy

"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Marvel już w swoim domu
Trafił do wspaniałych ludzi, którzy wcześniej adoptowali od nas Dramata Niezłomnego
Po pierwszych dniach odrętwienia, chłopak załapał, że w nowym domu jest fajnie, a znajomość z nowym kolegą zapowiada się całkiem obiecująco 
Cieszymy się



Cieszymy się

"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."