Ronja, Birk i Pupiszonek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:banan: :banan: :banan:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

nieźle!! chociaż trzeba przyznać, że na smakołyki to się zawsze Szonek skusi :)
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Tak, będzie miał starszą koleżankę Zojkę i znając Szonka, błyskawicznie podbije jej serduszko ;)
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Synuś miał mieć dzisiaj PA. Birkuś odszykowany, odpicowany wręcz, psychicznie przygotowany do spotkania co by pięknie się zaprezentować z utęsknieniem czekał na nie, by poznać nową osobę... Czekał, czekał no i niestety się nie doczekał, bo Pani "zapomniała". Birkuś smutny troszkę jest teraz i zawiedziony. Z drugiej strony może i lepiej bo gdzieś tam pewnie jest człowiek, który o nim będzie pamiętał zawsze :aniolek:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

Kurciak pisze:Z drugiej strony może i lepiej bo gdzieś tam pewnie jest człowiek, który o nim będzie pamiętał zawsze
Prawda Obrazek
Sara
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Plecaczek spakowany, w nowym domu na Szonka wszyscy czekają... A kawaler ni stąd, ni zowąd zaczął kichać i dekorować szafki rozbryzgiem kichoglutu :P jutro wybierzemy się do doktora na kontrolę, a tymczasem rozpoczęliśmy terapię zastępczą mizianiem ;) prosimy o trzymanie kciuków za kocie zdrówko!
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Nadira pisze:Plecaczek spakowany, w nowym domu na Szonka wszyscy czekają... A kawaler ni stąd, ni zowąd zaczął kichać i dekorować szafki rozbryzgiem kichoglutu :P jutro wybierzemy się do doktora na kontrolę, a tymczasem rozpoczęliśmy terapię zastępczą mizianiem ;) prosimy o trzymanie kciuków za kocie zdrówko!
ja to mogę nawet pomiziać kciukami, jak trzeba :D
tulaski zdrowotne dla kociambra :hug:
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Powoli zbieram się do wyjścia do weta, a Szonek szóstym zmysłem wyczaił, że to o niego chodzi i ukrywa się pod sofą :roll: :roll:

Tymczasem zaś parę fotek z telefonu ;)

"Proszę mi założyć profil na fejsiku."
Obrazek

"Będę prezentował pyszczek z profilu na profilu." :D
Obrazek

"A jak mi się znudzi zaleganie w łóżeczku, to z niego zlezę... albo nie..."
Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

selfie :)
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Birkuś <3

Obrazek

siemka!

Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Słodkie kocie pychole :)

U nas mniej różowo :( Kontrola wykazała nadżerki na dziąsłach, które zaczęliśmy intensywnie leczyć, m.in. smarowaniem dziąseł. Wyobraźcie sobie dziki entuzjazm Szonka w tej kwestii :twisted: Na razie nie wiemy, skąd paskudztwo się wzięło, więc smarujemy, obserwujemy i wzmacniamy pigułami rozmaitymi.
Kciuki nadal mile widziane :3
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

chłopaki chyba wspólnie chorują... Birk ma straszny stan zapalny dziąseł... też smarujemy ale nie wiele do daje póki co. No i birk po paście wymiotuje
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Dziewczyny, poszukajcie informacji o dziaslach chlopakow w moich postach.
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Olinka pisze:Dziewczyny, poszukajcie informacji o dziaslach chlopakow w moich postach.
Mogłabyś podać jakiegoś bliższego linka? Przejrzałam ten wątek ale jakoś... albom ślepa :hm:
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Mały update dla Szonka :) dzisiaj u weta okazało się, że oczko ma się już dobrze, więc z listy zabiegów codziennych odpadło zakrapianie :3 Szonek i my jesteśmy od razu szczęśliwsi... W dalszym ciągu smarujemy dziąsełka i czekany na poprawę - zarówno my, jak i cierpliwy domek stały :D
Szonek, jako kot ogromnie cierpliwy, okazuje swoim lekarzom niezmiennie głębokie uczucia o poranku - nic nie budzi tak,jak mruczący, wąsaty i mokry koci całus :D
ODPOWIEDZ