Fundacja 'Koci Pazur'

[marinella]

Przedstawiamy nasze kolejne maluszki - Ronję i Birka



To kociaki piwniczaki, odrobinę zapcholne, trochę niedożywione ale w dość dobrej formie. Na razie jeszcze troszkę przestraszone ale przesłodkie Na razie klatkujemy bo jeszcze są z nich małe dzikuski i obserwujemy czy żadne choróbsko nie wyjdzie ale za kilka dni powinny trafić do Dt w doświadczone ręce wolontariusza na socjalizację.

Na razie maluchy wyglądają na zdrowe, mają apetyt, jutro czeka ich kontrolna wizyta u weterynarza.

Ronja czyli kotka




i kocurek Birk


więcej zdjęć na picasa:
https://picasaweb.google.com/110103969880165520044/RonjaBirkIPupiszonek

filmy na yoytube:
https://www.youtube.com/p...0pYaSDl3iMVNifo

Pupiszon na facebooku:
https://www.facebook.com/kociastronamocy

[Asik]

O której te Ślicznoty jadą na wizytę do weterynarza? Mamy jutro dyżur i nie chciałabym się z nimi minąć

[marinella]

myślę że grubo po 14
jak nie 15

[monka]

Kocurek Birk już się zaczyna socjalizować, ostatnio mi trochę pomruczał na rękach jak go głaskałam, mała jest bardziej charakterna i syczy, ale myślę, że też się szybko oswoi

[marinella]

edit brynia: podmieniłam link zdjęcia

[Morri]

ojojoj jakie słodziasy

[marinella]

słodziasy całe szczęście są w dobrej formie
choć mały ma takie oczy na zasadzie może się wykluje, może nie
ucha brudne ale świerzbu brak
dziś zostały odrobaczone

[Asik]

Malutka ułożyła się u Patryka na kolanach i zamykała oczka, a chłopak chciał już biegać po pokoju ale jak brałam go na siłę, to mruczał wydaje mi się,że jeden dzień w domu i będą zresocjalizowane

[kikin]

kociaków to ja wcale nie powinnam oglądać

słodziaki

[kat]

Naprawdę sama słodycz

[Asia_B]

[filo]

A ja je miziałam. I nawet Ronji przycięłam pazurki

[Asia_B]

[kikin]

[filo]