teoretycznie to co teraz wychodzi jest martwe, więc najważniejsza jest pierwsza wymiana żwirku i umycie kuwety po kupie w ciągu 24h od odrobaczenia, żeby nie zaraził się tym co było w kuwecie przed odrobaczeniem
Nosferatu pisze:Jedne kleszcz zutylizowany, pozostało stado pcheł już mnie wszystko swędzzi na samą myśl...
na Marchewie też były stada pcheł i zakaz zastosowania chemii - z Kingą wybierałyśmy je palcami i topiłyśmy w kubku z wodą
ale było łatwiej - na jasnym doskonale pchły widać
Z Zane'a zrobiła się mała kulka na nogach. Tak, tak , przybyła wreszcie reszta kota ze wstępnych oględzin charakteru mogę stwierdzić, że młode uwielbia ludzi i to nieważne czy dorośli czy dzieci galopuje do człowieka, przykleja się do nogawki tak, że aż ciężko się opędzić. Praktykuje rzut przez bark w celu wywalenia brzucha, mruczy o byle co, gada jak najęty, no nie pozwoli nikomu czuć się samotnie. Jeszcze zamieszkuje łazienkę ale mam nadzieję, że jak wszystko pójdzie dobrze to pod koniec tygodnia wypuszczę go do reszty stada. Z oczu się jeszcze leje ale po odpchleniu będzie nówka sztuka. Powoli kosteczki pokrywają się tłuszczykiem więc i sucha karma też wejdzie do menu. Ogólnie sukces
"Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian
Fufu a wiesz jak jemu się ciężko foty robi? Albo wisi na ręce , albo okupuje kolana albo łazi po kątach no cośtam się udało. Jeszcze to jedno oko mocniej przymyka ale generalnie powieka się cofnęła i już nie wygląda jak ufok. Chyba mamy kota z dłuższym włosem bo coś ładny jest i gęsty, nie wygląda jak sieczka na młodych kotach tylko no ładne dłuższe futerko.
trochę szczoty na ogonie pokazane
Prawda, że ładnie?
Ostatnio zmieniony 22 sty 2013, 21:46 przez Nosferatu, łącznie zmieniany 1 raz.
"Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian