Arizona dogadała się ze swoim tymczasowym współlokatorem. Mój brat bierze niebieską poduszkę a ona starą czerwoną.
Arizonka relaksuje się cały dzień na łóżku. Pomimo pełnej miseczki nadal jest chudziutka.
MISIEK pisze:Arizona, gdy przemyka się na balkon lub do kuchni stara się unikać innych kotów. W razie konfrontacji syczy na nie. Niestety mój Funcik uwielbia bawić się z innymi kotami więc dostał solidne pacnięcie łapką od Arizony. Biedak skulił się pod ścianą
Arizona nie robi krzywdy innym kotom. Szuka po prostu swojego spokojnego miejsca. Mój Funcik jest zaczepnym młodym kocurkiem, który chce się bawić i narzuca swoją wolę innym kotom. To nie jest dobre towarzystwo dla Arizony, a też nie chcę żeby mój Funcik się zmieniał. Kocham go właśnie za to, że rozrabia i wszędzie go pełno. Jak dzieciak.
Arizonka może być z innymi kotami, ale spokojnymi, które nie chcą zbytniego kontaktu.
Zjada saszetkę whiskacza i ma pełną miseczkę chrupek (nie kojarzę ile zjada dziennie, ale chrupki znikają) Arizonka ma zapadnięte boczki. Nie je mniej niż Kózka, a jest chudsza. Postaram się zrobić zdjęcie. Może przesadzam, bo wszystkie koty są u mnie puszyste, więc jedna chudzinka wydaje mi się za chuda. A może ona jest w sam raz i pozostałe są grubaski. Postaram się przesłać zdjęcie
Arizona nie chce jeść nic innego. Zatem podaje jej "śmieciowe" jedzenie, za aprobatą Evy. Bozity nie lubi, ale widzę że czasem zje kurczaczka. Teraz mam Feringe więc spróbuję z tą karmą. Może w końcu polubi coś dobrego ;-)
Tak, w szpitaliku wielokrotnie probowaliśmy różnych karm i mięs, prawie nic nie zyskało aprobaty Arizony. Najważniejsze było aby
zaczęła przybierać na wadze, była wychudzona straszliwie.
Stanelo na karmieniu tym, co Kotka akceptuje. Wysokojakościowa sucha karma odżywia, a saszetki śmieciowe jesli juz podawane to w ramach wyjątku. Niemniej jednak może już czas trochę spróbować sposobem i stopniowo zmniejszać ilość śmieciowego jedzenia a dokładać dobrego?
Mam w domu puszeczkę MaC's, Finefood i Feringe. Będę próbować po kolei czy coś jej przypadnie do gustu. Dam jej też kurczaczka i postaram się dawać mniej marketowego jedzenia. Zobaczymy co będzie.
MISIEK pisze:Mam w domu puszeczkę MaC's, Finefood i Feringe. Będę próbować po kolei czy coś jej przypadnie do gustu. Dam jej też kurczaczka i postaram się dawać mniej marketowego jedzenia. Zobaczymy co będzie.
może chcesz spróbować animondy vom feinstein? mam kilka rodzajów i mogłabym Ci przekazać parę tacek
I może Gourmety by zjadła? Kiedyś sprawdzałam, że mają więcej wartości odżywczych niż Whiskas, a cenowo właściwie wychodzi podobnie
MISIEK pisze:Mam w domu puszeczkę MaC's, Finefood i Feringe. Będę próbować po kolei czy coś jej przypadnie do gustu. Dam jej też kurczaczka i postaram się dawać mniej marketowego jedzenia. Zobaczymy co będzie.
a jakby mieszać? że na przykład na 3 łyżeczki śmieciowego jedna łyżeczka dobrego i dobrze wymieszane?
no i pytanie jak by jej posmakowały karmy z dodatkami warzyw.
Nut, który też uwielbia śmieciowe jedzenie (zanim do nas trafił dostawał resztki ze stołu, więc uwielbia słone rzeczy) zje lepszą jakościowa karmę jeśli jest z pomidorami albo z dynią.
dałam jej dwie dobre mokre do wyboru-powąchała i nic nie zjadła
za to rano zjadła troszkę kurczaka i teraz dałam jej indyczka-i wcina ;-)
to chyba przerzucę Arizonkę na surowe mięsko