Wawrzynek Wilczełyko

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

kocia telepatia ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

bo one już działają jak rodzeństwo :D
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

Wawrzyn coraz bardziej nie może doczekać się przeprowadzki. Chodzi po mieszkaniu nie mogąc znaleźć sobie miejsca, pomiaukuje pod nosem czasem tak żałośnie jakby chciał powiedzieć ""ileeeee jeszczeee??" :( Wyraźnie sugeruje, że zdecydowanie za bardzo przeciąga się w czasie jego oczekiwanie. A cierpliwość Wawrzyna ma swoje granice :knuje: i kiedy zostają przekroczone budzi się w nim diabeł bo ileż można tłumaczyć tym człowiekom, że on chce już do nowej siostry :zly:

Tutaj Wawrzyn popadł w melancholię i postanowił nie wychodzić spod kołdry
Obrazek

a tu był foch :sulk:
Obrazek

Ale ostatecznie humor powrócił i nawet była piona na zgodę
Obrazek
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Ale fota!!!
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

U nas w domu też trwa liczenie dni. Nie możemy się już doczekaaać! :aniolek:

A Leela najbardziej. No bo ile można bawić się z człowiekami??? Ile??? Też nam wczoraj z tej okazji walentynkowego focha puściła :D

Jaki on jest słodziak to ja po prostu nie mogę już noooooo >.< <3 <3 <3
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

Wawrzyn był ostatnio u weterynarza na kontrolnych badaniach krwi. Przy okazji wizyty okazało się, że zdecydowanie nie lubi strzykawek. Przynajmniej tych wbijanych w łapkę bo punkcja pęcherza przebiegła bezproblemowo.. no może z małym protestem zgłaszanym werbalnie :zly: Natomiast pobieranie krwi to był prawdziwy horror i to nie tylko dla Wawrzyna, ale i dla wszystkich 4 osób zaangażowanych do pomocy. Krew polała się nie tylko z łapki Wawrzyna, który postanowił pokazać swoją waleczność i za nic w świecie nie dopuścić złych człowieków z WIELKĄ igłą do siebie. O nie.. bez walki to on się nie podda. No i w ruch poszły wrzaski, krzyki co najmniej jakby kota obdzierano ze skóry, a na koniec broń ostateczna - pazury.. no dobra, pazury pojawiły się znacznie szybciej. No i niestety w związku z brakiem współpracy Wawrzynek trafił do rękawa gdzie przy akompaniamencie jego lamentu już w miarę bezpiecznie upuszczono diabłu trochę krwi :evil:
Uff.. misja zakończona sukcesem i nawet obyło się bez ofiar (przynajmniej tych śmiertelnych ;) )

..niestety za tydzień powtórka :diabel2:
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

Taka sytuacja:

wczoraj Paweł wrócił do domu w nie najlepszym zdrowiu: zmęczony, z początkami kataru, ogólnie podziębiony. Jak tylko się położył, Wawrzyn, który nie słynie z nadmiernej miziowatości, od razu wskoczył na łóżko, zaczął kręcić się wokół Pawła, mruczeć, ocierać główką, a na koniec położył się mu na brzuchu po chwili przenosząc się jednak na poduszkę obok głowy. Nie jest to jego standardowe zachowanie - no chyba, że miska jest pusta, a w brzuszku burczy. Ewidentnie wyczuł więc, że coś jest nie tak i że należy uruchomić kociego pocieszacza. Kiedyś już mu się to zdarzyło - kiedy dopadł mnie smutek wszedł mi na kolana i zaczął robić "noski - eskimoski" czyli wciskać swój różowy nochal w mój oraz w moje oczy. A potem się umościł na kolanach i poczekał chwilę aż smutek pójdzie precz - krótką chwilę bo siedzenie bezczynne na kolanach to marnowanie czasu, ale liczy się gest :D Kochany Wawrzynio :serce:

Obrazek

Obrazek
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:aniolek:
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Kocie pocieszanki są cudowne :serce:
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

:serce: :serce: :serce:
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

Wawrzyn przygotowuje się do konkursu w skoku wzwyż i prezentuje swoje lotne akrobacje. Docelowo ma być piruet w powietrzu z lądowaniem na czterech łapkach.. na razie dopracowujemy szczegóły :D

https://youtu.be/JKNBKbk1W9M?list=PLlNv ... 3MeMvXfTJ6
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

no ale przecież docel już jest:)
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

ale lądowanie jeszcze takie sobie, odjęliby punkty za brak równowagi
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

perfekcjonistka ::
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

No i poszedł Wawrzyniol do nowego domku :papa2: nie no, tak naprawdę się cieszę, będzie miał siostrę do wspólnych zabaw i pełną miskę przez cały dzień :jesc: umywalka w łazience też jest większa więc wreszcie będzie mógł wygodnie się w niej cały umościć :)

a tu ostatni filmik z tymczasowania..

https://youtu.be/D5RUU2WVD3A?list=PLlNv ... 3MeMvXfTJ6
ODPOWIEDZ