
Panienka pilnowana przez większą część nocy, okazała się bardzo dobrze znosić stan po narkozie, obyło się bez wymiotów, łazikowania i obijania się o meble.. Dziewczyna jak wzorowy dzielny pacjent wszystko przespała

Pętelce apetyt dopisuje, do tego stopnia, że nie zwróciła uwagi na niespodziankę ukrytą w jedzonku <czyli antybiotyk

A o to paskudztwo, które z niej wydobyli:
PS: Za najbardziej rozczulającą chwilę wczorajszego wieczoru, uważam moment kiedy Pętelka próbowała zbarankować mi kolano i nie trafiła..
