Oktavia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Nasza mała kobietka została w środę wysterylizowana i ubrana w gustowny, czerwony kubraczek, który pięknie podkreśla jej delikatna urodę 
inna rzecz, że Oktavia ma inne zdanie na ten tema, kubraczek jej się nie podoba, nieustannie próbuje go wyczesać, wymyć, a czasem w chwilach desperacji, zedrzeć zębami


inna rzecz, że Oktavia ma inne zdanie na ten tema, kubraczek jej się nie podoba, nieustannie próbuje go wyczesać, wymyć, a czasem w chwilach desperacji, zedrzeć zębami


- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
moja kochana Niunia zadomowiona już w nowym domku 
oto list i kilka zdjęć




oto list i kilka zdjęć

Pierwszy dzień:
Akcja:syczenie i bicie łapą Rambuta. Reakcja:Rambut nie oddaje kobiecie,
pozwala się zaganiać na szafę i do kąta (ogon - szczota i pisk
zarzynananego prosiaka), baba płacze w nocy za Wami i urządza sobie harcówkę (zbita
doniczka, porządki w szafie odzieżowej)
Drugi dzień:
Akcja: j.w Reakcja: Rambut zaczyna się wkurzać i oddaje, w złości nawet
zaczyna zapasy. Efekt: Baba bierze na wstrzymanie i nie podnosi już tak
często łapy na starszyznę.
Trzeci dzień:
Okresowe zawieszenie broni po wspólnej, niespodziewanej nocnej degustacji
kiełbasy podwędzanej( 0,5 kilo)
Wnioski:
Baba od paru dni strat większych nie powoduje:-)Lonżuję ją wieczorem
(mysz)co by się wylatała. Harcówki mniejsze.Przestała beczeć.Zmiata royalka
i trafia do kuwety.
No i Celinka się nie przyjęła - to imię da aniołka :-0, a baba-
rozrabiara przez pierwsze dni sykała, prychała i burczała donośnie - dlatego
samo przez sie się rozumie, że inaczej niż Burkot zowieć się nie
może:-)))
Najśmieszniejsze są momenty jak Rambut próbuje się o Burkota otrzeć,
tak jak o moją nogę, ale ona takiego naporu cielska nie wytrzymuje , a ten
jest zdziwiony ,że spotyka się z niezrozumieniem:-))) I teraz Burkot nie
tylko gania Rambuta ale i vice versa. Jest wesoło. Iskierka na tyłku 2 minut
nie usiedzi - uwielbia latać jak dzik, piłeczkować i bawić sie myszą.
Ale piorą się nadal - nie widziałam innych kotów - więc nie wiem czy to
zabawa czy już walka - ale krew się nie leje:-)
No to pozdrowienia od nas i od 1,5 kota ( bo to takie chude jeszcze, ze
całym kotem jej nie nazywam:-)
Gosiah


