Kruszynka to killer na... chrabąszcze

Moi rezydenci również je lubią, ale nie tak jak Kruszynka. Ona je tak lubi, że poluje rozdając je rezydentom, żeby każdy miał zabaweczkę interaktywną. A świergoli przy tym radośnie, że aż nieprzyzwoicie. Dzisiaj pada... to bawi się oniuplanym frędzelkiem od czegośtam.
Lubi kontakt z człowiekiem i sama się o ten kontakt dopomina, a to baranki o 3:00 rano a głaski jak się po coś schylam, ale na kolana niekoniecznie. Daje się wyszudrać, wymiąchać, ale branie na ręce ją spina. Nie lubi też miotły. Na początku sam widok wywoływał ugięte łapy teraz już ma ją na oku jeśli jest w ruchu, a jest często

Cudny, ciepły, cierpliwy kot czyli CCC 3>
