Kadłubek

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Dokładnie!
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Pieluchowanie - ok, mycie - ok, suszarka - ok, co za kochany, grzeczny koteł! :serce:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Kadi jest po prostu nieprzeciętnie inteligentny.
Dziadek kiedyś, gdy byłam dzieciakiem, opowiadał mi historię swojego wujka, który kiedyś "dogadał się" z koniem. Szedł tenże wujek ulicą i widzi, że wóz utknął w rowie i koń nie może sobie poradzić z wyciągnięciem go z błota. Woźnica okłada konia batem, ale bezkutecznie. Wujek podszedł, wyciągnął swoje drugie śniadanie do pracy, podzielił się z koniem chlebem i mówi do niego: "Pociągniemy razem i damy radę". I dali, choć wiadomo, że to nie wujek ciągnął wóz...
Czego by nie powiedzieć, gadanie z Kadim odnosi dokładnie taki sam skutek.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Zwierzęta są bardzo inteligentne! ::
Czasami mam wrażenie, że bardziej od ludzi :roll:

Tulaski :kiss: :serce:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Pani pozwoli, że powącham Pani nos? ;)
https://youtu.be/oHLsg8Gu7CI
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

I ta muzyczka w tle :: :: :: Genialna! :tan: :turla:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

:D :D :D
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Kadłubek uczy się bardzo szybko :) Niekiedy wołowinka pojawia się w formie smakołyku - nie w miskach, a wprost z ręki. Ostatnio Kadi zobaczył, że Prezes dopomina się o swoją porcję tak:
https://youtu.be/x2EmWYtGEqM

Zobaczcie, co natychmiast zaczął sam robić :)
https://youtu.be/Ghtrc2PC7PM

Uznał chyba, że chodzi o magiczny klaps łapkami :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

::
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

::
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Kadi jesteś niesamowity! :serce: ::
I te klapsy, takie delikatne bez przytrzymywania :D
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Jest boski :love: Koty, które wcześniej żyły na dworze wykazują się jakimś dodatkowym sprytem w sposobach na przypodobanie się człowiekowi. Przynajmniej ja mam takie wrażenie
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Ale spryciarz! :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Zgadnijcie, co stało się przed chwilą!
Kadi wszedł do kuwety i zaczął dusić. I się udało! Niewiele tego, ale jednak. Wszedł do kolejnej... I znowu mały sukces! Teraz chodzi po innych kuwetach i znów próbuje...
Jest świeżo po myciu kupra, jeszcze nie założyłam mu pieluchy...
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Kadi znów się zatkał :( Za każdym razem, gdy nas to spotyka, dochodzę do wniosku, że znacznie bardziej wolę luźną kupę... Wczoraj byliśmy po pomoc u weta. Widmo lewatywy znów zamajaczyło na horyzoncie, ale tym razem pomagała nam dr Sobieralska, a nie ktoś inny. Kadi dostał sporo parafiny prosto w tyłek, wprowadzonej cienkim wężykiem. Zalecenie ostrego nawadniania. Wenflon w łapkę i kroplówki w domu. Miał dzień po dniu dostać po 250 ml płynu Ringera. Oczywiście nie mogło być różowo. Nie dostał nawet 100 ml, kiedy zauważyłam, że powyżej wenflonu łapka puchnie. Czyli nic z tego - żyła musiała trachnąć. Wyciągnęłam więc ten nieszczęsny wenflon i w akcie desperacji, ile mogłam podałam jeszcze pod skórę. Niezależnie 6 ml parafiny do pysia. Jedyne jedzenie - gastro mokre.
I... JEST KUPA!!!!!!!!!!!!!
Nie wiecie nawet, jak bardzo się cieszę!!!!! Okropnie mnie stresują te zaparcia :( Pół nocy z nim siedziałam, głaszcząc po brzuszku :(
Na piątek mamy z Kadim zaplanowany zabieg - usunięcie narośli na mosznie i porządek w pysiu, bo ma kilka ropnych zębów. Gdyby teraz się na dobre posypał, musielibyśmy to odwołać.
Kolejne badania krwi znów dały zaniżony stosunek albumin do globulin, ale dr mówi, że z następnym badaniem miana koronawirusa warto się wstrzymać kilka tygodni. Pozostałe wyniki super. Tylko amylaza zawyżona, więc wczoraj pobraliśmy jeszcze kapkę krwi na określenie poziomu lipazy. Wyniki będą dzisiaj.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2018, 10:39 przez Morri, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ