Super, że jesteś taki dzielny! Trzymaj się, kochany
Astor i Cody - maluchy ze Szpitalnej
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Ciociu kat, On po prostu dorósł i wie, że walka nie ma sensu.
Cody, jak wszyscy wiemy jest bardzo mądrym kotem, który nie lubi wszelakich zabiegów. W związku z tym, że łapkę należy przemywać octeniseptem, od wczoraj znów jestem najbardziej przebiegłą osobą na świecie.
Wczoraj wygrał płatek maksymalnie namoczony lekiem i niby przypadkowe usadowienie go na Codusiu. Dziś rano wygrało zaskoczenie.
Na szczęście po wczorajszej wizycie łapką wygląda już lepiej - kolejna wizyta w piątek.
A tymczasem Cody przyszedł na mizianki. Kto to widział, żeby tak siedzieć w tej pracy i nie głaskać króla cały dzień?
Cody, jak wszyscy wiemy jest bardzo mądrym kotem, który nie lubi wszelakich zabiegów. W związku z tym, że łapkę należy przemywać octeniseptem, od wczoraj znów jestem najbardziej przebiegłą osobą na świecie.
Wczoraj wygrał płatek maksymalnie namoczony lekiem i niby przypadkowe usadowienie go na Codusiu. Dziś rano wygrało zaskoczenie.
Na szczęście po wczorajszej wizycie łapką wygląda już lepiej - kolejna wizyta w piątek.
A tymczasem Cody przyszedł na mizianki. Kto to widział, żeby tak siedzieć w tej pracy i nie głaskać króla cały dzień?
ja do dzisiaj nie mogę zapomnieć jakie odgłosy w gabinecie może wydawać ten słodziutki Codulek

Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
-
BEATA olag
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
Dzielny biedny słodziak!
A co do dziwnych dźwieków - co za historie
Pamiętam pierwszą wizytę Jaime'ego u weta. Najpierw były histerie, ale jak tylko spuściliśmy go z oczu, to włamał się do gigantycznej paki żarcia dla psów
Taka mała pchełka dobrała się do 20 kg paki granulek wielkości swoich łapek
Rozczulił tym wetów absolutnie 
A co do dziwnych dźwieków - co za historie
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego 
Mamy potwierdzenie, ze zmiana na tylnej łapce jest na tle alergicznym... 
Nie za bardzo wiadomo, co z nią zrobić, bo już nie ma to postaci ropnia, nic z tego nie wycieka, a gula nadal duża i to na żyle... Nawet nie da się tego chyba zoperować...
W poniedziałek kolejna wizyta.
Kciuki bardzo potrzebne!
Nie za bardzo wiadomo, co z nią zrobić, bo już nie ma to postaci ropnia, nic z tego nie wycieka, a gula nadal duża i to na żyle... Nawet nie da się tego chyba zoperować...
W poniedziałek kolejna wizyta.
Kciuki bardzo potrzebne!
Agusiak, Cody jest strasznym alergikiem zarówno pod względem wziewnym jak i pokarmowym. Źle reaguje na zboża, nie może jeść też kurczaka i wołowiny.
Jesteśmy cały czas na barfie i na szczęście kawaler uwielbia tę dietę
Wziewnie też nie jest zbyt dobrze, także psika też i kaszle - najwięcej jest tego na samym początku wiosny - teraz na szczęście wziewnie jest lepiej.
Po piątkowej wizycie na szczęście czuł się dobrze, powiedziałabym nawet, że był na takim małym haju.
W weekend samopoczucie też ok, nastrój do zabawy i apetyt jak zawsze ogromne. Ja zaś standardowo jestem przebiegła i przemycam PŁATEK ZAGŁADY nasączony octeniseptem.
Kciuki wskazane, pięknie dziękujemy za kieszonkowe, niedługo wyślemy nową wiadomość.
Jesteśmy cały czas na barfie i na szczęście kawaler uwielbia tę dietę
Wziewnie też nie jest zbyt dobrze, także psika też i kaszle - najwięcej jest tego na samym początku wiosny - teraz na szczęście wziewnie jest lepiej.
Po piątkowej wizycie na szczęście czuł się dobrze, powiedziałabym nawet, że był na takim małym haju.
W weekend samopoczucie też ok, nastrój do zabawy i apetyt jak zawsze ogromne. Ja zaś standardowo jestem przebiegła i przemycam PŁATEK ZAGŁADY nasączony octeniseptem.
Kciuki wskazane, pięknie dziękujemy za kieszonkowe, niedługo wyślemy nową wiadomość.
Cody po kolejnej wizycie. Co my byśmy zrobili bez ciocki kat...
5 dni jedziemy na Encontorolu po jednej tabletce dziennie, potem zobaczymy. Delikwent wkurzony, ale daje radę. Dziś mieliśmy nerwowy dzień, bo kotki koleżanki, które mieszkały razem z nami wracały do właścicieli. Coduś chyba trochę tęskni za chłopakami.
I pytanie na dobranoc - dlaczego Cody zawsze wie, kiedy idę miziać a kiedy smarować rankę?
5 dni jedziemy na Encontorolu po jednej tabletce dziennie, potem zobaczymy. Delikwent wkurzony, ale daje radę. Dziś mieliśmy nerwowy dzień, bo kotki koleżanki, które mieszkały razem z nami wracały do właścicieli. Coduś chyba trochę tęskni za chłopakami.
I pytanie na dobranoc - dlaczego Cody zawsze wie, kiedy idę miziać a kiedy smarować rankę?