Puma

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Ostatnio jak wracałam z pracy już zmierzchało - zawsze spoglądam na okna, czy któryś kot nie siedzi na parapecie i nie wygląda. Po chwili wpatrywania się w okno, zauważyłam dwie intensywnie złote plamki pośrodku niczego :) Puma :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Essi
Posty: 810
Rejestracja: 19 maja 2014, 18:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Essi »

Morri pisze:Uwierzycie, że te oczy są prawdziwe? :love:
Uwierzymy!! Puma jest boska! Gdyby nie lekki opór mojej połówki, Pumcia już dawno byłaby moja :serce:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

cudnie wygląda :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Puma zaskakuje gości w moim domu, kiedy chcą skorzystać z wc. Jak wiecie, mamy w drzwiach wejście dla kotów, bo w środku stoją kuwety. Puma niemal zawsze korzysta z okazji, by akurat, gdy człowiek siedzi, przyjść na mizianko ;) Co niektórzy dziwią się tym brakiem poszanowania prywatności ;) Ale jak się na nią gniewać? ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

No przecież to jest standardowe kocie zachowanie :palacz:
Tu się nie ma co dziwić, to trzeba zaakceptować, a nawet polubić :diabel:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

kat pisze:No przecież to jest standardowe kocie zachowanie :palacz:
Tu się nie ma co dziwić, to trzeba zaakceptować, a nawet polubić :diabel:
naprawdę? :shock: Moje rezydentki wolą się przytulać w łazience :roll:
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

ja mam w Wc zawsze wszytskich :/
trzeba pogłaskać i puścić wodę z kranu, tam jest najlepsza :twisted:

muszę się pilnować w gościach żeby drzwi zamykac za sobą :oops: :oops: :oops:
Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Morri pisze:
kat pisze:No przecież to jest standardowe kocie zachowanie :palacz:
Tu się nie ma co dziwić, to trzeba zaakceptować, a nawet polubić :diabel:
naprawdę? :shock: Moje rezydentki wolą się przytulać w łazience :roll:
Ja mam łazienkę i WC razem.
Jak tylko się tam udaję, nieważne w jakim celu, wszystkie koty też tam przybiegają.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

marinella pisze:ja mam w Wc zawsze wszytskich :/
trzeba pogłaskać i puścić wodę z kranu, tam jest najlepsza :twisted:

muszę się pilnować w gościach żeby drzwi zamykac za sobą :oops: :oops: :oops:
u mnie się wszyscy nie zmieszczą :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

kat pisze:
Morri pisze:
kat pisze:No przecież to jest standardowe kocie zachowanie :palacz:
Tu się nie ma co dziwić, to trzeba zaakceptować, a nawet polubić :diabel:
naprawdę? :shock: Moje rezydentki wolą się przytulać w łazience :roll:
Ja mam łazienkę i WC razem.
to wiele wyjaśnia :cool:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Puma w niczym już nie przypomina wystraszonego cienia, jaki zjawił się u mnie na początku. Zdecydowanie jest teraz najodważniejszym kotem w domu. Zuch dziewczyna :good: Mnóstwo czasu spędza na zabawie - z wielką pasją uprawia zapasy z Kanso lub Hubą lub przytula się do Sary :) Ale jak na niezależną brunetkę przystało, potrafi zająć się sama sobą - biega wtedy po całym mieszkaniu, przenosząc zabawki z miejsca na miejsce i wygłupiając się :) Dużo w niej z kociaka ;) Jeśli bawię się z jakimkolwiek innym kotem, Puma przybiega natychmiast i to ona musi grać pierwsze skrzypce ;)

Obrazek
Obrazek
Niestety nie mam talentu i sprzętu do robienia zdjęć w ruchu :oops: a szkoda wielka :hmm:

spanko z Sarą:
Obrazek

nawet, gdy miejsca trochę mało ;)
Obrazek

i jeszcze nostalgicznie :serce:
Obrazek
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

na drugim zdjęciu: Puma: "No nie patrz się tak na mnie, może pomasowałabyś mi stópkę" :jump:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

ja uwielbiam Pumkę:)))))
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Puma jest fantastyczna!!! :love: :love: :love:

a co z dokacaniem do Aiko?
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Cały czas trwają debaty nad przyszłym domem Pumy :) Mieliśmy w ostatnim czasie dwa spotkania przedadopcyjne. Pojawił się nawet projekt przeprowadzenia Pumy do... Jaśminki :love: Zobaczymy jednak, co wyjdzie w praniu :)
Jeśli chodzi o Aiko, myślę że Puma byłaby dla niej dobrą towarzyszką, choć najlepiej wyszłoby dokocenie kociakiem...

Puma spędza czas na zabawach i wygibasach - ma energię niezmąconą nawet upałem :) Ostatnio też się rozgadała. Ale tak specyficznie - chodzi i skrzypi z zamkniętym pyszczkiem ;) Nie jest to ani próba miauknięcia ani też gulgotania - takie raczej marudzenie pod nosem, choć kontekst nie wskazuje, by była wtedy niezadowolona. Chodzi i tak sobie głośno myśli: z zabawką albo obok człowieka. Bo Puma musi być zawsze tam, gdzie się coś dzieje. Galopem biegnie, gdy słyszy podejrzany ruch w kuchni, czy mruczenie głaskanego kota. Od razu wysuwa się przed wszystkich, a jej postawa mówi: "ja też, ja też! ja pierwsza! nie zapomnij o mnie!" Chodząca kupka radości i pozytywnej energii :) :) :) a do tego taka piękna :love:

tutaj możecie zobaczyć ją w akcji:
https://www.facebook.com/photo.php?v=10 ... =2&theater

Zdrowotnie doczyszczamy uszy. Cały czas się jeszcze brudzą :hm: Puma tego nie znosi :roll: strasznie się wtedy wyrywa. Obcinanie pazurków? - ok, zaglądanie w ząbki? - ok. Ale kto widział zaglądać kotu w uszy? :twisted:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ