Salti, Etna i Tabi

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Niestety jeśli już zaczęła rujkować, pewnie będziecie się musieli dostosować do jej biologii - najlepiej sterylizować w przerwie między rujami - narządy wewnętrzne są wtedy mniej ukrwione i zabieg jest zarówno łatwiejszy dla weta, jak i bezpieczniejszy dla kota ;) Nie czekałabym jakoś specjalnie, bo jeśli wszystko w domu będzie Wam "pachnieć" moczem, kot straci orientację, gdzie jest kuweta ;) i wtedy może poprawiać w miejscach, gdzie już było nasikane nawet po sterylizacji :roll:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
gosiakkkk87
Posty: 18
Rejestracja: 17 paź 2015, 11:49
Lokalizacja: Poznń

Post autor: gosiakkkk87 »

Razem z naszymi futrami składamy domkom tymczasowym Wesołych Świąt :)
Obrazek

A tu Świąteczny pomocnik :)

Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Dziękujemy:) Wszystkiego dobrego również!!!!
A jak plany sterylkowe - uda się w czasie przerwy? Czy Malutka nadal posikuje???
gosiakkkk87
Posty: 18
Rejestracja: 17 paź 2015, 11:49
Lokalizacja: Poznń

Post autor: gosiakkkk87 »

Witam! jesteśmy umówieni na sterylizację 5 stycznia. Nie jestem pewna czy to co robi Etna to rujka. Ponieważ ona tak obsikuje odkąd u nas jest, więc chyba 2 miesiące to za dużo jak na rujkę. Pójdziemy do lekarza to się wszystko okaże :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

A jeśli to zapalenie pęcherza? Może uda Wam się szybciej iść z nią na wizytę, bo może się okazać, że kot po prostu cierpi :(
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
gosiakkkk87
Posty: 18
Rejestracja: 17 paź 2015, 11:49
Lokalizacja: Poznń

Post autor: gosiakkkk87 »

Nie miałam kota z zapalonym pęcherzem, ale wydaje mi się, że wtedy sika w sposób niekontrolowany przez siebie. A Etna doskonale wybiera swoje "ofiary" najlepiej miękkiego i świeżo wyprane. Przez Święta prania nie było, więc sikania nie było.
Poza tym cierpiący kot...chyba jest osowiały? mniej aktywny? A ona jest taka jak zawsze :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Jak sika tylko na świeżo wyprane, to może coś jej w tym zapachu nie odpowiada :hm:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
gosiakkkk87
Posty: 18
Rejestracja: 17 paź 2015, 11:49
Lokalizacja: Poznń

Post autor: gosiakkkk87 »

Perfumiarka mała ;)
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Tabinia pozdrawia!

Obrazek

Na zdjęciu z rezydentką Suzy!

:serce:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Salti również pozdrawia :)
Ma się dobrze. Tutaj razem ze swoją przyjaciółką Kisą :aniolek:
Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

gosiakkkk87 pisze:Nie miałam kota z zapalonym pęcherzem, ale wydaje mi się, że wtedy sika w sposób niekontrolowany przez siebie. A Etna doskonale wybiera swoje "ofiary" najlepiej miękkiego i świeżo wyprane. Przez Święta prania nie było, więc sikania nie było.
Poza tym cierpiący kot...chyba jest osowiały? mniej aktywny? A ona jest taka jak zawsze :)
I jak tam kwestie "sikowe" u Etny?
gosiakkkk87
Posty: 18
Rejestracja: 17 paź 2015, 11:49
Lokalizacja: Poznń

Post autor: gosiakkkk87 »

Witam,

jesteśmy prawie 2 tygodnie po sterylizacji. I na razie nie było ani jednego sikania poza kuwetą :) Sterilizacja przebiegła bezproblemowo. Po powrocie do domu biedna miała problemy z poruszaniem się (bardziej zaburzenia w głowie po narkozie niż fizyczne doległości). Ale jak już mogła dostać jeść rzuciła się jak mały żarłok - także szybko wróciliśmy do normalności :)
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:good:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

uffff - no to suuuper:)
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Tabinia - przytulona do Kordelki - odpoczywa po sterylce:

Obrazek

:love:
ODPOWIEDZ