Agatka i Tereska
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Agatka już w pełni odnalazła się po przeprowadzce. Na pewno nie służy jej zbyt duża liczba kotów w domu (ale z drugiej strony, jakiemu kotu to służy
) Na szczęście dogadała się ze wszystkim lepiej lub gorzej i postawiła na relacje z człowiekami
Naprawdę fajna kota się z niej zrobiła
Nie przychodzi co prawda sama, ale gdy tylko bierze się ją na ręce, wtula się i głośno rozmrukuje
Mamy też mały wieczorny rytuał - Agatka czeka na mnie, kiedy kładę się spać. Następnie należy wziąć kotka ze sobą pod kołdrę, kotek układa się na klatce piersiowej i tak sobie leżymy - ona mruczy, a ja głaszczę
W przyszłym tygodniu umawiamy się na sterylizację, bo czas najwyższy
Słodziakujemy
Oprócz strony mrucząco-przylepnej Agatka ma też oczywiście zwykłe kociakowe oblicze, kiedy to wpadają jej do głowy bardzo kreatywne pomysły i szaleje po domu na całego
Jest jednak tym typem kota, który ma w sobie tyle wdzięku, że nie sposób się na nią gniewać
Tu pilnujemy gitary P.






W przyszłym tygodniu umawiamy się na sterylizację, bo czas najwyższy

Słodziakujemy


Oprócz strony mrucząco-przylepnej Agatka ma też oczywiście zwykłe kociakowe oblicze, kiedy to wpadają jej do głowy bardzo kreatywne pomysły i szaleje po domu na całego


Tu pilnujemy gitary P.

"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Agatka już po sterylizacji
Kontynuujemy też antybiotyk, bo oczkom ciągle daleko do ideału
Wszystkie koty mają teraz obowiązkową przerwę w zabawie, by Agatka nie rozbrykała się za bardzo i nie ponaciągała brzuszka.
Agatka da się zasadniczo określić jednym słowem: jest miła
To nienarzucająca się, acz przylepna kocia duszyczka ukrywająca się jakby troszkę w cieniu innych kotów. Gonitwy po latające zabawki oczywiście wygrywa ze starszymi kotami, jednak stara się nikomu nie wchodzić w drogę. Przypomina o sobie cichym pomiaukiwaniem - popiskiwaniem, bo głosik ma cieniutki - to znak, że chce się poprzytulać, nagradzając człowieka głośnym traktorkiem 
Gdy do nas trafiła, a zwłaszcza w okresie świąt objawiała się jako wielki gryzoń - brała na ząb wszystko, co wpadło jej w łapki. Jak się okazało, Agatce późno wybiły się trzonowe zęby stałe i własnie gubiła ostatnie mleczaki



Agatka da się zasadniczo określić jednym słowem: jest miła


Gdy do nas trafiła, a zwłaszcza w okresie świąt objawiała się jako wielki gryzoń - brała na ząb wszystko, co wpadło jej w łapki. Jak się okazało, Agatce późno wybiły się trzonowe zęby stałe i własnie gubiła ostatnie mleczaki


"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ach to spojrzenie
uwielbiam takie spektakularne przemiany - z piwnicy na kanapę

uwielbiam takie spektakularne przemiany - z piwnicy na kanapę

Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta

no nie gadaj, że są jakieś których nie uwielbiaszkat pisze:Bardzo przypomina moją dawną tymczaskę Zuzię.
Uwielbiam takie koty



Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta

Wczoraj doszliśmy do wniosku, że Agatka z charakteru przypomina Tygryska z Kubusia Puchatka. Biega po mieszkaniu za każdym szmerem, zaczepia inne koty, całą sobą przekazując jasny komunikat "no chodź! poróbmy coś!"
gdy kompanów do zabawy brak, wymyśla sobie coraz to nowe zabawy w pojedynkę
Do jej ulubionych należą - pływanie wokół brzegów dywanu, zabawa z miękką piłeczką pod firaną, która sięga podłogi i niszczenie kartonów polegające na odrywaniu zębami po kawałeczku tektury 



"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri pisze:Wczoraj doszliśmy do wniosku, że Agatka z charakteru przypomina Tygryska z Kubusia Puchatka. Biega po mieszkaniu za każdym szmerem, zaczepia inne koty, całą sobą przekazując jasny komunikat "no chodź! poróbmy coś!"gdy kompanów do zabawy brak, wymyśla sobie coraz to nowe zabawy w pojedynkę
Do jej ulubionych należą - pływanie wokół brzegów dywanu, zabawa z miękką piłeczką pod firaną, która sięga podłogi i niszczenie kartonów polegające na odrywaniu zębami po kawałeczku tektury
świetne


Siedzę za przymkniętymi drzwiami. Duże koty wiedzą, że wystarczy je popchnąć łapką i można wejść do pokoju. Mała Agatka jednak nie wie, że czasem trzeba użyć obu łapek i naprzeć na drzwi, by ustąpiły. Przy drzwiach po drugiej stronie stoi stolik. Nagle słyszę manewrowanie przy klamce
Agatka stwierdziła, że nie będzie się rozdrabniać 


"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri pisze:Siedzę za przymkniętymi drzwiami. Duże koty wiedzą, że wystarczy je popchnąć łapką i można wejść do pokoju. Mała Agatka jednak nie wie, że czasem trzeba użyć obu łapek i naprzeć na drzwi, by ustąpiły. Przy drzwiach po drugiej stronie stoi stolik. Nagle słyszę manewrowanie przy klamceAgatka stwierdziła, że nie będzie się rozdrabniać

-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań