Nareszcie udało mi się dodać nową dokumentację foto Malwinki, a teraz trochę ponudzę opowieściami

Malwinka została przeze mnie przechrzczona na "mój mały terminator" ponieważ uprawia domorosłą naukę latania, spadania, łapania, wynajdywania i uprawiania zapasów z Emanuelkiem. Oprócz tego ma dziki i nienasycony apetyt

Dopada do swojej miski, w pośpiechu konsumuje po czym leci do miski "braciszka", a on zamiast buntować się przed tak bezczelną próbą kradzieży pożywienia, odsuwa się na bok i patrzy jak Malwina wyjada jego obiad

Ostatnio jej hobby jest zbijanie kubków i innych szklanych rzeczy
Najciekawsze jest to, że gdy przychodzą goście to grzeczniutko idzie na kolana i wygląda na to, że to mały aniołek ale gdy sobie pójdą to dopiero się zaczyna
Uwielbia spać na mojej szyi albo barku i przychodzi dawać nam buziaki

Co dziwne lubi czosnek bo ostatnio dopadła mojej Mamie do palcy i zaczęła wylizywać
W zeszłą środę Malwinka miała 3 szczepienie u pani Żanety, a jej waga została obliczona na 1800 choć mam wrażenie, że jeszcze ciut więcej nabrała ciałka od tego czasu.
Aha i korzystanie z komputera w jej obecności jest czynnością niemożliwą do zrealizowania, a ostatnio korespondowała z moim kolegą na GG
Czego tutaj chcesz

To jest już teraz mój komputer
A to jest moje jedzonko

I tylko ja jestem tak mała by tam wejść
A to moje kolanka

To znaczy mojej pani
Najfajniej śpi się na szyi
Oh, jaki ze mnie aniołek
Kochamy się
