Przesunięty przez: Kri Wto 15 Sty, 2013 20:18 |
czterej przystojniacy ze Śniadeckich |
Autor |
Wiadomość |
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19 Maj, 2012 20:48 czterej przystojniacy ze Śniadeckich
|
|
|
Tydzień temu zgarnęliśmy z łazarskiego podwórka zakatarzone kocięta z mamą. Dziś chłopaki mają już 6 tygodni, po kocim katarze zostało wspomnienie i cała czwórka zaczyna poszukiwania własnego kąta w czyimś sercu
Przedstawiamy:
więcej zdjęć: https://picasaweb.google.com/kocipazur.org/Sniadeckich?authuser=0&feat=directlink |
Ostatnio zmieniony przez brynia Wto 29 Maj, 2012 09:30, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
Kri
Hip-hop, nigdy bęc!!!
Dołączyła: 15 Paź 2007 Posty: 4243 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20 Maj, 2012 00:47
|
|
|
Przepiękne maluszki |
_________________ :)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/ |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20 Maj, 2012 12:03
|
|
|
A czy mamy jakieś imiona czy zrobić konkurs na FB? |
_________________
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20 Maj, 2012 12:13
|
|
|
Kri napisał/a: | Przepiękne maluszki |
Czy zachwyt nad dzieciakami mam rozumieć jako chęć przyjęcia czegoś małego na kilka tygodni? |
_________________
|
|
|
|
|
Kri
Hip-hop, nigdy bęc!!!
Dołączyła: 15 Paź 2007 Posty: 4243 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20 Maj, 2012 13:36
|
|
|
Cokolwiek powiem, wiem że i tak zrozumiesz po swojemu
2 wezmę na pewno, pozwól mi tylko z wywczasu wrócić.
I dobrze by było żeby po jednym szczepieniu były,
bo kejter będzie w połowie czerwca
i jeszcze na tyle mały, że bez pełnej odporności.
Pies, piesek, piesunio!!! W końcu po 7 latach mam warunki aaaaaaa
Że się tak wywnętrzę
ale radość mam mega-giga-hiper
Wracając do kotowatych, to rozumiem, że u morri w chacie siedzą?
A mamuśka? Dzik czy do adopcji?
Imiona proponuję planetarne: Jowisz (najbardziej proludzki), Neptun (Wariot), Uran (Najszybszy), Saturn, Pluton (ja, mnie, mój), Merkury (gaduła). O! |
_________________ :)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/ |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20 Maj, 2012 14:05
|
|
|
Matka dzik i to nie rokujący poprawy Szczerze, staram się nie nadeptywać jej na odcisk, bo się klasycznie boję Ale maluchy na szczęście same do mnie przychodzą, więc nie muszę z matką o nie walczyć
Sprawa wygląda tak, że dwa są już wstępnie zarezerwowane.
Na imiona jestem otwarta. Żeby tylko kocurki nie były niemal identyczne! |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Kri
Hip-hop, nigdy bęc!!!
Dołączyła: 15 Paź 2007 Posty: 4243 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20 Maj, 2012 14:26
|
|
|
No to po odsadzeniu maluchów ciachanko i wypuszczamy?
Kiedy zamierzasz szczepić dzieciarnię? |
_________________ :)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/ |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20 Maj, 2012 21:55
|
|
|
Tak, będziemy ciachać i mama wraca na swoje włości. Nie ma tam najgorzej - dwie ocieplane budy, regularne dokarmianie i 3 dorosłe córki z różnych miotów. Mama źle znosi zamknięcie w klatce - widać, że jest bardzo umęczona i nerwowa. Serce mi się kraje, że nie mogę jej wypuścić
Leczymy się u wet Żanety i termin pierwszego szczepienia mamy wyznaczony na ok 9 tydzień życia. Maluchy szybko wyszły z kociego kataru, jutro je odrobaczam, ładnie się rozwijają - może więc uda się szczepić parę dni wcześniej. Zwłaszcza, że jeden maluch ma już na 100% stały domek, a drugi prawie prawie. Decyzja i tak w rękach weta. |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2012 09:05
|
|
|
Mamuchna od wczoraj mi wymiotuje Nie mam pojęcia czemu w weekend zmienialiśmy żwirek - na drzewniany taki - bo maluchom zdarza się zjeść coś nie coś z łapek mam nadzieję, że to właśnie jest przyczyna - nic niepokojącego mama z siebie nie zwraca, ale dodatkowe atrakcje sprzątaniowe są |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22 Maj, 2012 09:48
|
|
|
To ja nie wiem, jak z tymi imionami, żeby był porządek. My i tak już zaczęliśmy je nazywać po swojemu, ale nie wiem, czy się imiona nie będą powtarzać z jakimiś innymi.
Zatem
Trzy kociaki są niemal identyczne:
Najmniejszą kruszynkę nazywamy Ikarem - jest najbardziej proludzki i najlepiej czuje się na kolanach, głośno domaga się, by go wypuścić z klatki, a potem po prostu po nogach wdrapuje się na ręce
Największego nazywamy Magnusem, bo największy Też leloszek. Też na-nogi-wdrapujący-się
Drugi w kolejności do siedzenia na kolanach jest Kula, którego nazywamy tak od czasu jak napędził nam stracha mocno wzdętym brzuszkiem. Brzusio już normalny, ale ksywka została Kula jest przesłodki Może dlatego, że od początku było masowanie brzusia i od tego czasu ludzie są jak drugie mamy
Generalnie trzy powyższe są tak podobne, że Ikara i Magnusa odróżniam tylko na tle innych, by ocenić rozmiar Kula ma przy ogonku ciachnięte troszkę sierści, bo inaczej nie ma szans, by go odróżnić od Magnusa
Jest jeszcze Grysek, który jako jedyny wyróżnia się troszkę futerkiem i mordką: jest jaśniejszy w wyraźne czarne pasy
Dopasowujemy imiona do tych zaproponowanych przez Kri, czy mają zostać nasze robocze?
Zdjęcia wieczorkiem |
|
|
|
|
Kri
Hip-hop, nigdy bęc!!!
Dołączyła: 15 Paź 2007 Posty: 4243 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22 Maj, 2012 12:50
|
|
|
Oczywiście, że zostawiamy Wasze imiona. Robocze są zawsze najlepsze, bo najprawdziwsze |
_________________ :)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/ |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 23 Maj, 2012 14:26
|
|
|
Wczoraj pożegnaliśmy robaki Przy okazji odbyło się ważenie - robimy postępy
Efekty sesji zdjęciowej są lepsze i gorsze - nie wszyscy panowie nauczyli się już pozować
Póki co z bliska przedstawiam:
Grysek Ikar
Kula Magnus |
Ostatnio zmieniony przez Morri Sro 23 Maj, 2012 14:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kri
Hip-hop, nigdy bęc!!!
Dołączyła: 15 Paź 2007 Posty: 4243 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 23 Maj, 2012 14:29
|
|
|
Matko, jak ja kocham buraski!!! Absolutnie piękni!!! |
_________________ :)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/ |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 23 Maj, 2012 14:36
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez Morri Sro 23 Maj, 2012 14:38, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 23 Maj, 2012 14:36
|
|
|
Są absolutnie przecudowni |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
|