Jak to mawiają przyroda nie lubi próżni... Ledwo wyjechało ode mnie kilka tymczasów a na mojej drodze i to dosłownie stanął Kaprys a właściwie kulejąc poczłapał. No i co miałam robić wzięłam pod pachę, mały strasznie płakał jakby bolało go całe ciałko. Popędziłam z nim do weterynarza i okazało się, że maluch ma ponad 40 stopni gorączki, łapka niby cała ale boli. Zostało zdiagnozowane zapalenie stawów jakieś dziwne bakteryjne nigdy się z tym nie spotkałam. Małego boli nawet najmniejszy dotyk, marudzi. Nazwałam go Kaprys trochę na przekór bo wiem, że nie robi tego celowo.
25.02.2011r. Diesel[*] tęsknie.........
22.09.2012r. Frodo [*] do zobaczenia Przyjacielu
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
anastasia pisze:Teraz kiedy wydobrzał gania z resztą towarzystwa a kiedy człowiek się do niego odezwie mruczy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale to tylko pozory bo Kaprys ma swój charakterek. Potrafi się odgryźć jak go ktoś za mocno chce ukochać a wzięty na ręcę w nieodpowiednim momencie buczy. Ale robi to tak słodko, że wprost uwielbiamy te chwile.
Jest cudownym towarzyszem, ale raczej nie odpowiednim do bardzo malutkich dzieci, którym trudno wytłumaczyć że teraz to kotek śpi i nie chce przytulania. Wkrótce zostanie zaszczepiony i będzie mógł zamieszkać w nowym domku.
U Kaprysa spore postępy w socjalizacji, już nie burczy kiedy weźmiemy go z zaskoczenia przytula się do nas. Nie ręczę za niego jeśli chodzi o mniejsze dzieci choć z moim niemowlakiem super się dogaduje no ale ona go nie prześladuje raczej żyją w symbiozie tzn, on buja się na jej huśtawce a ona kradnie mu myszki:)
25.02.2011r. Diesel[*] tęsknie.........
22.09.2012r. Frodo [*] do zobaczenia Przyjacielu
anastasia pisze:z moim niemowlakiem super się dogaduje no ale ona go nie prześladuje raczej żyją w symbiozie tzn, on buja się na jej huśtawce a ona kradnie mu myszki:)