Marcel- kupka nieszczęścia

[anastasia]

Dawno nie widziałam takiej sieroty. Bury, posklejany bez głosu z gilem na kilka centymetrów. Zabrałam go z gospodarstwa bo przeganiali go kijem, bo obcy, bo chory...
Po wizycie u weta stwierdzona ogromna niedowaga z resztą każdy kto ma koty wie że 7 miesięczny kocur nie powinien ważyć 2 kg.

Zdjęcia się robią musi mi go ktoś przytrzymać tak się rusza i kocha człowieka najbardziej na świecie.

[brynia]

Marcel na picasie https://picasaweb.google.com/1101039698 ... 044/Marcel



edit: w sumie należy dodać, że fotka powyżej to Marcel po ogarnięciu, wcześniej chłopak wyglądał tak:



a wcześniej to pewnie lepiej nie mówić

[anastasia]

U Marcela coraz lepiej, najgorszy stan mamy już za sobą choć przez cały czas coś z niego wylatuje.
Nadal też nie ma głosu, ale pracujemy teraz. Dzisiaj poszedł wymaz do badania bo mimo podawania różnych antybiotyków cały czas nie ma pełnego sukcesu.

Najważniejsze jednak, że chłopak nam wypiękniał, charakter ma też cudowny a z człowieka mógłby nie schodzić, a i uwielbia dzieci:)

[kat]

Piękny

[MandM]

Jaki on jest cudowny trzymamy kciuki żeby ze zdrówkiem było coraz lepiej

[Morri]

Co tam u Marcelka?

[anastasia]

A co konkretnie chcesz wiedzieć? Bo wczoraj napisałam i na razie nic się nie zmieniło:)

[Morri]

A co konkretnie chcesz wiedzieć? Bo wczoraj napisałam i na razie nic się nie zmieniło:)

przeoczyłam źle ze mną

[misiosoft]

śliczny jest

[anastasia]

To taki trochę łabądek:)

[hanna]

Aż się chce go kochać
trzymamy kciuki,łapki i pazurki za zdrówko

[anastasia]

Nie mamy już ani kataru ani jajek teraz tylko parę dni i jedziemy szczepić i na dobre szukamy domku

[brynia]

Super W takim razie nowe ogłoszenie by się przydało

[hanna]

[anastasia]

Marcelek się przypomina