Yuyu-zwykła krówka o niezwykłym charakterze,miziasta torpeda

marinella · Post autor: **marinella** » 27 gru 2013, 21:19

Yuyu to jedna z kotek ze stada które jest sterylizowane przez naszych wolontariuszy, ta mała krówka z białym nosem okazała się mega oswojona i hiperaktywna. Jest tak towarzyska i aktywna, że potrzebowałaby innego kota do towarzystwa. Jest żywym srebrem jesli chodzi o zabawę i aktywność ale jednocześnie szalenie kocha człowieka. Mniejszego też, szybko zaprzyjaźniła się z równie żywiołową sześciolatką

Imię: Yuyu
Status: przygotowywana do adopcji
Ur.: maj 2013
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: nie
Kastracja: tak
Akceptuje koty: tak
Akceptuje dzieci: tak

marinella · Post autor: **marinella** » 27 gru 2013, 21:34

Yuyu przybyła do nas dziś ok 13 -stej
W ciagu kilku minut zaaklimatyzowała sie w mieszkaniu, w kolejne dziesięć zakolegowała się z Radkiem naszym kocurem.
w ciągu dwóch godzin zaprzyjaźniła się z córką i ze mną ( w tejże kolejności )
Moje kocice na nią syczą ( norma ) a ona oczywiście nic sobie z tego nie robi

Z Radkiem pełna komitywa ( tak szybkiej integracji kociej jeszcze nie widziałam ), godzinę temu już jej wylizywał uszy i łepek

Młoda jest jak żywioł, biega skacze, brakuje tylko żeby fruwała

Dwumetrowa choinka już rozebrana bo młoda wspinała się na jej szczyt kilkukrotnie

bombki tylko spadały ( mam plastki) i wszystko latało. Nigdy tak szybko nie rozbierałam choinki

nie ma to jak dobra motywacja

Moja głośna Gabriela też jej nie straszna, dała się wymiziać , wycałować i sama już się jej wpakowała do łóżka na mizianki.

Jest strasznie ciekawska, przy przepakowaniu zmywarki prawie do niej weszła

Będziemy mieć z nią wesoło

Zdjecia jutro bo dziś już padam na twarz

fuerstathos · Post autor: **fuerstathos** » 27 gru 2013, 22:03

marinella pisze: Będziemy mieć z nią wesoło

oj tak

marinella pisze:Zdjecia jutro bo dziś już padam na twarz

powodzenia

może się zmęczy i coś się uda, bo jak nie, to wyjdą tak:
Obrazek

dodam jeszcze, że gdy do nas przybyła wyglądała tak:
Obrazek

Post autor: **misiosoft** » 27 gru 2013, 22:09

cudna

marinella · Post autor: **marinella** » 27 gru 2013, 22:10

Radzio jest zachwycony nową koleżanką

marinella · Post autor: **marinella** » 28 gru 2013, 1:13

Album Yuyu i reszty

https://picasaweb.google.com/1132440646 ... xYzZ-5PZGQ#

marinella · Post autor: **marinella** » 28 gru 2013, 15:08

jaki to jest pieszczoch

kat · Post autor: **kat** » 28 gru 2013, 15:09

Ale słodziak

fuerstathos · Post autor: **fuerstathos** » 28 gru 2013, 15:50

marinella pisze:jaki to jest pieszczoch

kochasz już ją bardziej niż swoje koty i robi Ci się przykro na samą myśl, że musisz ją kiedyś oddać?

marinella · Post autor: **marinella** » 28 gru 2013, 16:59

fuerstathos pisze:
marinella pisze:jaki to jest pieszczoch
kochasz już ją bardziej niż swoje koty i robi Ci się przykro na samą myśl, że musisz ją kiedyś oddać?

dokładnie

dlaczego nie można mieć duuuuuuuuuuuuuzoo kotków

Katarzyna · Post autor: **Katarzyna** » 28 gru 2013, 17:03

marinella pisze:dokładnie

dlaczego nie można mieć duuuuuuuuuuuuuzoo kotków

Można!

Ania Z · Post autor: **Ania Z** » 28 gru 2013, 17:19

Katarzyna pisze:
marinella pisze:dokładnie

dlaczego nie można mieć duuuuuuuuuuuuuzoo kotków
Można!

Nie można
Jak zachoruja, życie ci spłata mało sympatycznego figla
To co zrobisz?
Proszę o realne podejście do życia
Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś
To bardzo ważne przesłanie

fuerstathos · Post autor: **fuerstathos** » 28 gru 2013, 17:38

marinella pisze:
fuerstathos pisze:
marinella pisze:jaki to jest pieszczoch
kochasz już ją bardziej niż swoje koty i robi Ci się przykro na samą myśl, że musisz ją kiedyś oddać?
dokładnie

hihi

ta rodzina tak ma - same słodziaki

Iti, Kadarka, Yuyu... następny podobny jest Uszatek
Itiego sama bym zatrzymała...

w przypadku Yuyu na zakochanie trochę pomaga, gdy o 5:15 ląduje na głowie

Post autor: **Morri** » 30 gru 2013, 9:57

Ania Z pisze:
Katarzyna pisze:
marinella pisze:dokładnie

dlaczego nie można mieć duuuuuuuuuuuuuzoo kotków
Można!
Nie można
Jak zachoruja, życie ci spłata mało sympatycznego figla
To co zrobisz?
Proszę o realne podejście do życia
Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś
To bardzo ważne przesłanie

gdy mnie dopada chęć zatrzymania tymczaska - wyobrażam sobie, co by się stało, gdybym z TŻ zginęła w wypadku. Logiczną ilość kotów (2-3) przygarnie mama lub brat, ale na pewno nie więcej, bo przecież mają też swoje zwierzęta... Argument weterynaryjny też dobrze działa

Dodatkowo: pomogę większej ilości kotów będąc domem tymczasowym

marinella · Post autor: **marinella** » 06 sty 2014, 13:55

obijaliśmy się trochę z wiadomościami ale nadrabiam

Yuyu nazywana przez Gabę czasem Wojtiną jest FE-NO-ME-NA-LNA
kot cudownie idealny

Jest to kot asystujacy, zwłąszcza jak się przygotowuje jedzenie ale chodzi za nami wszędzie, cokolwiek robimy
Jest to kolejny wodny kot , woda jej nie straszna bardzo często znajduję ją w wannie ( bateria mi przecieka) więc yuyak czesto tam siedzi z mokrym łebkiem

Jest to kot przytulająco-towarzysząco-sypialniany czyli w nocy śpi z nami w łózku, w kazdej konfiguracji, najfajniej jest na podusi

Jest to kot całkowicie prodzieciowy, lubi upierdliwą Gabę, sama do niej przychodzi sie pobawić

Jest to kot łowny, myszki, piłeczki, coklwiek co się turla jest gonione i zagryzane

Jest to kot który zdecydowanie potrzebuje innych kotów, z Radkiem zaprzyjaźniła się od razu i bardzo się kochają ( patrz filmiki )

Ma super mięciutki futerko, można się wtulać i miziać

jest absolutnie przewspaniała