
Pozdrowienia z DT od Uszatka vel Puchatka, którym jednogłośnie został.

Bardzo dziarsko i aktywnie zaczął mieszkanie z nami. Zwiedził pokoje, wpakował się na biurko, pozbył się z niego zbędnych rzeczy, które zajmowały miejsce.. i tam zaległ.
Także zaczęło się wesoło

Potem kociaka chyba przytłoczyła ilośc nowych bodźców i znalazł stałe miejsce tymczasów- za kanapą (czyżby tam były jakieś tajne kocie znaki? ) i zrobił się troszkę płochliwy i nieśmiały. Kiedy chce to jest bardzo miziasty i przytulaśny a kiedy nie chce.. to trzyma się zdecydowanie z daleka. No chyba, że w grę wchodzi jedzonko!

Kocio-Kocie relacje zdecydowanie musiały się dotrzeć. Zachęcamy do trzymania kciuków, a na zachętę kolejne piękne komórkowe zdjęcie zrobione gdy kotki na chwilę zapomniały jak bardzo się nie lubią/boją/ są niezadowolone:

edit brynia: Uszatek przeprowadził się do nowego DT i nowego wątku stąd.