Do fundacyjnej rodzinki dołączył 6-miesięczny Tygrysek. Mężczyzna to wyjątkowo przystojny, a przy tym spragniony czułości i miłości. Trafił do nas poprzez balkon, na który się wgramolił i schował pod leżącymi na nim rzeczami. Gdy został znaleziony, zamiast uciec, zaczął charakterystyczne dla niego ocieranie się i wtulanie główki w dłonie.
Jest po kastracji, testach FIV/FELV, pierwszym odrobaczeniu i zaczipowaniu, ma założoną książeczkę. W tym tygodniu czeka go szczepienie, w następnym kolejne odrobaczenie.
Znosi wszystko dzielnie, choć ze stresem. Trzeba regularnie fundować mu dużą dawkę pieszczot. Inaczej jest smutny i osowiały. Zdjęcia już wkrótce. Potrzymamy Was chwilę w niewiedzy dla zaostrzenia apetytu
Tiger na
ZDJĘCIACH i
FILMACH.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez
Doris, łącznie zmieniany 3 razy.