Przesunięty przez: brynia Sob 17 Cze, 2017 09:16 |
Kukiełka i Pacynka |
Autor |
Wiadomość |
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 47 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Wto 16 Sie, 2016 14:24 Kukiełka i Pacynka
|
|
|
Te dwie małe kocie biedki zostały zgłoszone nam przez wieloletnią karmicielkę kotów z Dębca - Lalka (ich mama) razem z kociętami bytuje sobie na ogrodzie jednego z tamtejszych przedszkoli. Niestety - z początkowej czwórki uchowała się tylko dwójka - nie wiemy, jaki los spotkał pozostałe maluchy... Kiedy odłowiliśmy koteczki miały już zaawansowany koci katar; trafiły pod opiekuńcze skrzydła Pani Marii, jednak stan zdrowotny karmicielki nie pozwolił na dłuższą nad nimi opiekę... Na szczęście przyłączył się do nas nowy dom tymczasowy, dzięki któremu koteczki są już zaopiekowane - nie muszą dłużej siedzieć w małej klatce... Teraz zażywają wywczasów na gigantycznej powierzchni i zakumplowują się z dwiema rezydentkami - oby jak najszybciej doszły do porozumienia:) Babki górą:)
Mama Lalka ma w sobie ewidentnie dużo (jak nie wszystko...) z kota egzotycznego - bardzo wyrazisty łebek przede wszystkim - i takie rysy odziedziczyła na pewno K-ukiełka (K-rówka); a P-acynka (P-ingwinka) to taka dachowa pyza:)
Dziewuszki polecają się do adopcji!
Laleczki na ZDJĘCIACH. |
|
|
|
|
catta
Dołączyła: 09 Kwi 2015 Posty: 497 Skąd: Wlkp.
|
Wysłany: Wto 16 Sie, 2016 14:35
|
|
|
Śliczne kociaczki . A gdzie ich mamusia? Też do adopcji czy wraca do przedszkola? |
_________________
Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner] |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 47 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Wto 16 Sie, 2016 14:41
|
|
|
Mamusia już w przedszkolu - ma tam super opiekunów, którzy bardzo za nią tęsknili:) |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 53 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Wto 16 Sie, 2016 19:59
|
|
|
piękne laleczki |
|
|
|
|
magdah
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Sie 2016 Posty: 93 Skąd: Mosina
|
Wysłany: Sro 17 Sie, 2016 21:02
|
|
|
Dziewczynki nabierają odwagi w nowym miejscu. Na chwile obecną ganiają się po mieszkaniu obfukiwane przez rezydentki.
Pacynka to odważne kociątko, przybiega na widok wyciągniętej do niej ręki, daje się głaskać i po chwili załącza bardzo głośny, jak na tak małego kociaka, traktorek. Apetyt ma niesamowity, trzeba pilnować by zostawiła coś ze śniadania siostrze Kukiełce i nie terroryzowała przy misce rezydentek.
Kukiełka jest bardzo nieśmiała i jeszcze nie do końca ufa człowiekowi. Zaskoczona, pozwala się głaskać, ale dopiero po chwili się rozluźnia i z przestraszonego kociaka zaczyna się wydobywać charakterystyczne mruczenie. Je wtedy, kiedy jest głodna, potrafi odejść od niepełnej miseczki, w przeciwieństwie do Pacynki.
Po nocy, niecierpliwie czekają na wizytę człowieka w łazience. Są tak przesłodkie i zaczepialskie (zwłaszcza Pacynka), że trudno wejść do łazienki i nie przykucnąć na 5 minut.
Pacynka obserwująca rezydentki:
Kukiełka oddająca się kocim wygłupom:
Siostry bawią się przeważnie wspólnie, no, chyba, że Pacynka znajdzie coś, co nie zostało jeszcze zjedzone i można dojeść
A po wszystkim zapada cisza....
... i jeszcze więcej ciszy...
Pozdrawiamy |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 47 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 17 Sie, 2016 22:34
|
|
|
Hmmm - a jak tam relacje kocio-kocie??? |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17377 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 17 Sie, 2016 22:50
|
|
|
jak dobrze widzieć je poza tą okropną klatką-łapką |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
magdah
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Sie 2016 Posty: 93 Skąd: Mosina
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2016 07:12
|
|
|
kotekmamrotek napisał/a: | Hmmm - a jak tam relacje kocio-kocie??? |
słabo i troche mnie to martwi.
Nina furczy na wszystko co się rusza poza mną (również na Alfę), Alfa napada kociaki, ale nie do końca jestem pewna w jakim celu, bo czasami wygląda to jak zaproszenie do zabawy, ale kończy sie Alfowym pacnięciem i burczeniem. Pacynka odważnie zaczepia i Alfę i Ninę, Kukiełka upodobała sobie Ninę, która jest temu bardzo przeciwna. Myślicie, że to jeszcze się zmieni? Że jeszcze za wcześnie na osądy?
A i taki drobniutki problemik Kociaki chyba pokażą rezydentkom jak otwierać drzwi z klamek |
|
|
|
|
magdah
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Sie 2016 Posty: 93 Skąd: Mosina
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2016 07:17
|
|
|
Morri napisał/a: | jak dobrze widzieć je poza tą okropną klatką-łapką |
Ja będę szczęśliwsza jak będę miała pewność, że mogę kociaki wypuścić na stałe poza łazienkę (niestety buszują po mieszkaniu tylko jak jestem) i że nikt nikogo nie zje i nie pobije oraz nie poodgryza uszu
Może robie błąd, może powinnam właśnie je wymieszać jak najszybciej? |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17377 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2016 07:41
|
|
|
Moim zdaniem dobrze robisz - stopniowe wprowadzanie w stado u mnie się zawsze sprawdza Relacje między kotami zmienią się na pewno - potrzeba tylko czasu |
|
|
|
|
magdah
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Sie 2016 Posty: 93 Skąd: Mosina
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2016 08:42
|
|
|
Morri napisał/a: | Moim zdaniem dobrze robisz - stopniowe wprowadzanie w stado u mnie się zawsze sprawdza Relacje między kotami zmienią się na pewno - potrzeba tylko czasu |
No to uzbrajam się w cierpliwość
Dziś z Niną jadę jeszcze raz do weta, więc Alfiś zostanie z dziewczynkami sama. Ponieważ nie będzie mnie około 20 minut, myślę, że nie będę zamykała dziewczynek w łazience |
|
|
|
|
magdah
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Sie 2016 Posty: 93 Skąd: Mosina
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2016 20:05
|
|
|
Alfa dziewuszek nie zjadła
Pacynka dziś postanowiła sobie po mnie pochodzić Traktor przy tym był taki fajny i głośny.
Poleżała na eeeeee, przestrzeni pomiędzy szyją a pępkiem, poopierała się o twarz.
Mogę już śmiało powiedzieć że mi koty wlazły na głowę?
Kukiełka mniej nieśmiała, ale do mnie sama nie przychodzi
Złapana, nie próbuje uciekać, pozwala się chwile poprzytulac, ale tylko chwile
Stosunki kocio-kocie troche lepsze - Alfa goni, kociak ucieka, Alfa dogania, kociak koziołkuje i ucieka dalej, Alfa dogania i PAC!
Nina bez zmian |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17377 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2016 20:20
|
|
|
Brawo Alfa
Ninie daj czas - pewnie je oleje z czasem i ustawi tak, żeby jej nie wchodziły w drogę Zniosła Oriona, zniesie wszystko |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
magdah
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Sie 2016 Posty: 93 Skąd: Mosina
|
Wysłany: Pią 19 Sie, 2016 18:17
|
|
|
Od godziny próbuje coś napisać, ale mnie kociaki oblazły
Mają się dobrze, rozrabiają Wczoraj otworzyły szufladę w łazience i zabawiły się rolką papieru toaletowego. W pierwszej chwili nie wiedziałam co sie stało jak zobaczyłam to pobojowisko
Alfa przy nich to puma, a jeszcze niedawno była małym koteczkiem
Nina chyba jest zestresowana, zbyt dużo się liże i co dwa dni znajduje bezoary z niestrawioną resztką karmy
Przeprowadziła się na szafę |
|
|
|
|
magdah
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Sie 2016 Posty: 93 Skąd: Mosina
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2016 18:48
|
|
|
Postęp, widzę postęp!
Alfa jadła z kociakami z jednej michy, przy czym, to kociaki dołączyły.
Nina dziś spała na kanapie z kociakami, oczywiście od czasu do czasu furczała, ale powąchała i polizała
Jestem pełna entuzjazmu |
_________________ Proszę Pana, bezpański to może być pies. Kot, proszę Pana, co jedynie może być bezdomny lub bez służby. |
|
|
|
|
|