Jak na księżniczkę przystało, jest śliczna, delikatna i bardzo, bardzo subtelna. Niesamowicie spokojna, nie ma w sobie ani grama agresji, ale jej złociste oczy niespokojnie patrzą za prętów, bo zgodnie z baśniową tradycją jest uwięziona, może nie w wieży, ale w klatce - i tej kennelowej, i tej, którą dookoła niej zapętliły jej własne lęki... Niestety, życie Princeski nie było bajką w odcieniach różu i złota, przypominało raczej historię Kopciuszka. Wyrastała w dużej grupie kotów, przez właścicielkę zaniedbywanych i traktowanych przedmiotowo, a w końcu porzuconych bez słowa. Prawdopodobnie nie zaznała zbyt wiele ciepła, dlatego bywa nieufna i czasem bardzo boi się tego, co świat może jej przynieść - niemniej nie trzeba będzie zaawansowanej magii, aby zamienić ją w kochającą władczynię domowego królestwa, wystarczy czarodziejska moc miłości!
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Ostatnio zmieniony przez jaggal Czw 01 Mar, 2018 19:48, w całości zmieniany 4 razy
Pierwsze spotkanie z księżniczką - zahukana bidulka.
Mizianie powoduje jednak minimalne odprężenie, po chwili nawet tulenie do mojego ramienia.
Koteczki bardzo żal, dla jej bezpieczeństwa musi być w klatce, przez pozostałe towarzystwo niestety nie jest lubiana...
Poniżej filmik pokazujący zlęknioną koteczkę bez agresji, na drugim - drugie moje spotkanie z księżniczką - ja widzę różnicę w jej zachowaniu
Princeska jest niesamowicie podobna do Kruszynki, na pierwszy rzut oka można się pomylić, bo z twarzy są identyczne O.o
A poza tym to bieda taka, schowana zawsze gdzieś w kąciku, na ugiętych łapkach przemykająca - chociaż wyciągniętej ręki się nie boi, a miziana nawet łepetynę nadstawia. Jedyny problem, że ta ręka i mizianie to raz, dwa dziennie - i szlus...
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1032 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 22 Mar, 2017 15:28
Minął miesiąc prawie. Czy Princeska czuje się choć troszkę swobodniej?
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Nasza bida już nie chowa się po kątach ale sama nie garnie się do człowieka. Migotka daje jej w kość. Tak bardzo potrzebuje domu tymczasowego, wtedy na pewno z wycofanego kopciuszka nie byłoby śladu.
Nasza bida już nie chowa się po kątach ale sama nie garnie się do człowieka. Migotka daje jej w kość. Tak bardzo potrzebuje domu tymczasowego, wtedy na pewno z wycofanego kopciuszka nie byłoby śladu.
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1032 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 29 Mar, 2017 09:37
kikin napisał/a:
BEATA olag napisał/a:
Tak bardzo potrzebuje domu tymczasowego, wtedy na pewno z wycofanego kopciuszka nie byłoby śladu.
kto wie kto wie moze już tuż tuż
Oooooo!!!
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Nasza bida już nie chowa się po kątach ale sama nie garnie się do człowieka. Migotka daje jej w kość. Tak bardzo potrzebuje domu tymczasowego, wtedy na pewno z wycofanego kopciuszka nie byłoby śladu.
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1032 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 30 Mar, 2017 10:13
Wierzę, że znajdzie się Człowiek, który da Księżniczce tyle serca i tyle czasu, że za chwilkę lub dwie zobaczymy otwartego, szczęśliwego kota.
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
egora
Dołączyła: 28 Mar 2017 Posty: 1 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 31 Mar, 2017 08:45
Dzień dobry.Jestem zainteresowana adopcją jedną z trzech kotek o imieniu Princeska,Skadi,Kruszynka.Być może zdecyduję się na dwie.Chciałabym zasięgnąć bliższych informacji i dowiedzieć się czy są gotowe do adopcji.Które z trzech wymienionych mogłyby przebywać razem.Pozdrawiam.Elżbieta.
Dzień dobry.Jestem zainteresowana adopcją jedną z trzech kotek o imieniu Princeska,Skadi,Kruszynka.Być może zdecyduję się na dwie.Chciałabym zasięgnąć bliższych informacji i dowiedzieć się czy są gotowe do adopcji.Które z trzech wymienionych mogłyby przebywać razem.Pozdrawiam.Elżbieta.
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1032 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 31 Mar, 2017 08:54
egora napisał/a:
Jestem zainteresowana adopcją jedną z trzech kotek o imieniu Princeska,Skadi,Kruszynka.Być może zdecyduję się na dwie.
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1032 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 29 Kwi, 2017 12:11
Co słychać u Księżniczki?
Jak sie miewa?
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]