Ceradzkie Krowy

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Ceradzkie Krowy

Post autor: Piena »

Ceradzkie Krówki to dwie ostatnie kotki z kastrowanego przez Fundację stada z Ceradza. Jak wszystkie koty z tej okolicy są bardzo drobne, młode i wychudzone. Przy okazji kontroli po kastracji okazało się, że dziewczyny mają paskudny stan uzębienia i wymagają ekstrakcji zębów. Pracy przy tym jest jednak tak dużo, że zabieg musi być rozłożony na dwie raty.
Kotki nie należą do największych fanów ludzi, ale od początku pobytu w szpitaliku i tak poczyniły już spore postępy...

Tytka
Obrazek

Sznytka
Obrazek

Krówki na zdjęciach i filmach
Ostatnio zmieniony 27 cze 2022, 19:29 przez Piena, łącznie zmieniany 3 razy.
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Sznytce w zeszłym tygodniu przypałętała się infekcja oka - pomimo strachu o swoje życie wdrożyliśmy kropelki i jakież było nasze zdziwienie, gdy okazało się, że Sznytka to tylko niegroźna pozerka, która nie skrzywdziłaby nawet muchy. Po tygodniu kropelkowania po infekcji nie ma już śladu :)

Obrazek

Tytka to delikatniejsza z krów - na dyżurach można ją przyłapać na beztroskich zabawach, a czasem w ferworze dobrego humoru pozwala się nawet pogłaskać :)

Obrazek
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

A tu odważniejsza i wścibska Tytka, ale za czasów, gdy dopiero oswajała się z ręką - dziś daje się już głaskać. :)

https://www.youtube.com/watch?v=Nhtd6KM ... VlJ1_8V_7N
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Czy wolontariuszowi wolno zajmować się innymi kotkami?
Obrazek
NIE! NIE WOLNO JEMU!

Tytka to mała zaczepialska ;) Cały czas śledzi wolontarusza wzrokiem, a jej ulubiona pozycja to taka z łapkami poza klatką ;) Często siedzi zaraz przy prętach i wystawia te łapeczki poza klatkę :D Każda wykonywana czynność w pobliżu Tytki spotyka się z jej wielkim entuzjazmem ;) Kamienie innego kotka, nawet po drugiej stronie szpitalika... Tytka próbuje dosięgnąć. Mycie podłogi mopem to super zabawa, można biegać i próbować upolować mopa :D Zamiatanie tez super, miotła duża czy malutka miotełka to nie istotne, ważne że ktoś tym macha :D Tylki kiedy przychodzi na nie kolej troszkę się peszy...
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Niebieska, łącznie zmieniany 1 raz.
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

A oto Tytka i jej ruchliwa łapka w akcji.

Na filmie statyści: Sznytka (zawsze na drugim planie - z wyboru), Saper i Mina (wieczne parcie na szkło).

https://www.youtube.com/watch?v=yrvTTqU ... e=youtu.be
Ostatnio zmieniony 19 lip 2019, 17:34 przez Neda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Neda :lol: odwrotnie :)
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Niebieska pisze:Neda :lol: odwrotnie :)
:modly:
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Tytka już po pierwszej ekstrakcji - zabieg zniosła dzielnie - ciekawe, jak jest z zastrzykami??? Pewnie dyżurni niebawem doniosą - jeśli przeżyją :twisted: Niestety za ok. pół roku czeka kotkę powtórka z rozrywki, bo docelowo obie będą bezzębne:(((( Sznytka ze względu na oczne perturbacje przewidziana jest na najbliższą środę - kciuki jak zwykle mile widziane!
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Wolontariusze przeżyli ;) Tytka jest w pełni obsługiwana nawet w pojedynkę ;) Co do Sznytki pewności nie mam i przyjemności nie miałam, ale coś czuję, że i na nią znajdzie się sposób :)

Tytka i Sznytka to rozkoszne rozrabiaki :) Przypominają mi takie dwie surykatki albo łasice spryciule co zawsze próbują coś podkraść lub spsocić :D Tytka pierwsza, a Sznytka tuż za nią, a kiedy się spłoszą to chowają się jedna za drugą i żadna nie chce być tą z przodu :D

Obrazek
Tytka zawsze jedną łapą poza klatką :D
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Przy mnie to nawet dwie łapy poza klatką miała ;)
Mam dowód zdjęciowy, ale czekam na wrzucenie do katalogu :)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

:)

Obrazek

Piękne ma te łapy - takie długie i smukłe!
Leży jak sfinks ;)
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Kiedy miłość, silniejsza jest niż niechęć :lol:
Oczywiście mowa tu o miłości do jedzenia :lol: Sznytka przełamuje się w kontaktach z człowiekiem ;) Kiedy do nas trafiła razem z siostra Tytką, często chowała się za siostrą gdy zbliżaliśmy się do klatki. Na pewno nie pomagało to, ze kilka razy dziennie musieliśmy ją złapać, żeby zakropić jej chore oczko - nie była tym zachwycona. Trochę czasu minęło zanim zrozumiała, że jej nie skrzywdzimy, że chcemy jej pomóc. Teraz Sznytka zaczyna wyciągać łapki przez pręty klatki i sięga do człowieka tak samo jak Tytka. Popędzają nas głodomory, chciałyby jak najszybciej dostać swoją porcję jedzonka ;)
Ale nie ma nic za darmo :twisted: One chcą jeść, ja chcę głaskać... myślę, że jakoś się dogadamy :D

https://www.youtube.com/watch?v=UW1Bqm9 ... e=youtu.be
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 640
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

Sznytka i Tytka w jednym spały domku. Sznytka po prawej, Tytka po lewej
Obrazek

.. albo odwrotnie, Tytka po prawej, a Sznytka po lewej.. :hm:
Obrazek

.. zaraz.. Tytka czarnobiała, Sznytka białoczarna.. czy jednak odwrotnie? :gupi: Siostry są tak do siebie podobne, że czasami trudno je rozróżnić :lol: Ale obie, bez względu na przewagę jednego koloru nad drugim, są coraz śmielsze i coraz częściej szukają kontaktu z człowiekiem.. albo czymkolwiek innym co znajdzie się w zasięgu ich długich łapek :D
Obrazek

a że łapki zakończone są równie długimi pazurkami stanowiącymi zagrożenie dla blisko przemykających stóp w ruch poszła gilotynka do pazurków :axe:

I teraz łapencje nie sieją już takiego postrachu ::
Obrazek
P.S. Na zdjęciu Tytka czarnobiała :D
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

A gdy już łapki, które (ka)leczą, znudzą się zabawą - kot się robi trochę zblazowany :wink:

Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Dla tych znudzonych dniem i znużonych godzinami spędzonymi w klatce nawet sprzątanie może wydawać się świetna zabawą ;) Sznytka i Tytka to koty pełne energii, niestety na te chwilę nie maja gdzie jej wyładować :( bardzo przydałby im się dom tymczasowy z drapakiem i przestrzenią do zabawy i gonitwy

https://www.youtube.com/watch?v=n0AH-MU ... e=youtu.be
ODPOWIEDZ