Fida to młoda kotka, która mieszkała w fatalnych warunkach u zaniedbującej zwierzęta karmicielka. Kotka urodziła martwe kociątko, które przez ponad pół dnia było zaklinowane w drogach rodnych. Karmicielka w żaden sposób jej nie pomogła... Tak niestety wygląda los bezdomnych kotów... Kicia miała o tyle szczęście, że tego dnia odwoziłyśmy kocurki po kastracji. Gdy przyjechałyśmy, zastałyśmy ja siedzącą pod domem w pozycji bólowej. Zabrałyśmy ją pilnie do weta, żeby sprawdzić, czy nie ma więcej martwych płodów. Na szczęście nie miała, ale była obolała. Miała stan zapalny, więc dostała antybiotyki i leki przeciwbólowe oraz zalecenie konsultacji okulistycznej, ponieważ lewe oko jest zmętniałe.
Kicia jest już po takiej konsultacji - dostaje leki. Miejmy nadzieję, że pomogą i wtedy kicia będzie widzieć na to oczko. Fida, jak inne koty z tego stada, była też zapchlona. Ale poza tym wszystko ok. Czekamy jeszcze tylko na wyniki badań krwi.
Kastracja też już umówiona na za 2 tyg. a później jeszcze tylko szczepienie i kicia bedzie gotowa do adopcji.
Fida jest absolutnym miziakiem. Już w gabinecie poczuła się lepiej i zaczęła ocierać się o rękę i głośno mruczeć. Zachwyca swoim cudownym charakterem, ale także urodą.
Sami zobaczcie
https://youtu.be/5bsogff6bes
https://youtu.be/v7xiXUn95so
Chore oczko
Fida na
ZDJĘCIACH i
FILMACH.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2020, 22:12 przez
kat, łącznie zmieniany 2 razy.